Przegrana na inaugurację ligi. ŁKS Łódź uległ na wyjeździe Arce Gdynia

Od przegranej zaczęli nowy sezon w 1. lidze piłkarze ŁKS Łódź, którzy ulegli na wyjeździe Arce Gdynia 1:2. Łodzianom nie można było odmówić determinacji, ale zabrakło umiejętności i rozegrania. Szczególnie w drugiej połowie, w której nie tylko nie stworzyli groźnych sytuacji, ale dali sobie wbić gola w końcówce. Przegrali na własne życzenie, choć byli bardzo blisko remisu.

ŁKS Łódź
Czy drużyna ŁKS Łódź ma szanse na powrót do Ekstraklasy?

ŁKS Łódź na początku spotkania oddał pole gospodarzom i pozwalał im swobodniej rozgrywać piłkę. Pomysłem na grę miał być presing, ale nie przynosiło to zamierzonego efektu. Arka kontrolowała grę. Udowodniła to już w 7. min. Gdynianie wywalczyli sobie rzut rożny, a po wybyciu piłki i krótkim rozegraniu udało im się precyzyjne dośrodkować. Futbolówkę dopadł przy dalszym słupku Marcjanik, który skierował ją do siatki. Arka otworzyła wynik. Łodzianie byli w tarapatach i to podcięło im skrzydła. Przez kilkanaście minut nie potrafili stworzyć żadnej groźnej sytuacji. Jadnak najwyraźniej potrzebowali czasu na wejście w rytm meczu. Im bliżej gwizdka kończącego pierwszą połowę, tym stawali się groźniejsi. A najgroźniejszy okazał się w 47. min. Louveau, który wykorzystał prezent w postaci dośrodkowania Młynarczyka. Przed polem karnym przedłużył lot piłki głową, dając łodzianom wyrównanie tuż przed gwizdkiem.

Gol wbity Arce do szatni rozochocił łodzian. Na początku drugiej połowy pozwalali sobie na znacznie więcej niż w pierwszej odsłonie meczu. To jednak gospodarze byli bliżej zdobycia bramki. W 69. min. znakomicie z woleja zagrał po dośrodkowaniu Gaprindaszwili. Na szczęście dla ŁKS-u niecelnie. Groźne ataki gospodarzy dawały jednak szanse na popisy w obronie. Znakomite zawody rozgrywał Guelen. Niestety Rycerze Wiosny nie ustrzegli się także błędów. Pod koniec meczu w defensywę przyjezdnych wdarło się rozkojarzenie. Zostawili za dużo miejsca przeciwnikom, co bezlitośnie wykorzystał Kacper Skóra. Przyjął piłkę, stojąc tyłem do bramki obrócił się i płaskim strzałem oszukał bramkarza. Arka w końcówce wyrwała zwycięstwo.

Arka GdyniaŁKS Łódź 2:1 (1:1)

Bramki: M. Marcjanik (7’), A. Louveau (47’), K. Skóra (88’)

ŁKS: Ł. Bomba — A. Louveau, A. Majcenic, K. Dankowski, L. Guelen (89’ I. Mihaljevic) — Pirulo (79’ M. Mokrzycki), M. Kupczak — A. Młynarczyk (79’ A. Pawlak), J. Zając (67’ M. Sitek), M. Wysokiński — H. Balić (67’ A. Arasa)

ZOBACZ TAKŻE