Do tej pory łodzianie w delegacjach spisywali się raczej marnie. Do domu zawsze wracali na tarczy. Tym razem karta się jednak odwróciła. Już w pierwszej kwarcie ŁKS Coolpack Łódź zyskał niewielką, bo zaledwie trzypunktową przewagę, ale dawała ona pozytywny impuls na dalszą część spotkania. W drugiej partii było jeszcze lepiej. Łodzianie wygrali 26:19 i po połowie meczu prowadzili 48:38. Gospodarze jednak nie chcieli łatwo składać broni. W trzeciej odsłonie zagrali zdecydowanie skuteczniej, wygrywając 29:21. Ostatnie słowo należało do przyjezdnych. Czwarta kwarta była najbardziej wyrównana, ale to ŁKS Coolpack Łódź zdobył w niej więcej punktów i finalnie wygrał całe spotkanie 90:85.
Dwóch najskuteczniejszych graczy w meczu miało przeplatankę na piersi: Szymon Pawlak zdobył 25 punktów, a Alan Czujkowski 20. Kolejny mecz ŁKS Coolpack Łódź zagra w niedzielę (3 listopada) w Sport Arenie z Astorią Bydgoszcz.