- To był udany start, bo zajęliśmy dobre miejsce, a także zdobyliśmy pierwsze punkty w Pucharze Świata. Podchodziłam jednak do tej rywalizacji z pewną dozą niepewności, bo wcześniej ze względu na problemy z silnikiem nie ukończyliśmy dwóch rajdów. Ostatni okres poświęciliśmy więc na przygotowanie techniczne. Wymieniliśmy silnik i przyniosło to efekt. Należy podkreślić, że organizatorzy bardzo dobrze przygotowali trasy. Pogoda też dopisała, więc warunki były idealne do rywalizacji – podsumowała Zając.
Wspomniane przez nią niepowodzenia spowodowane usterkami silnika miały miejsce podczas drugiej oraz trzeciej rundy Pucharu Świata w Rajdach Baja w Grecji i Hiszpanii. Udany był natomiast rajd Italian Baja w ramach Pucharu Europy. W tej imprezie załoga Proxcars TME Rally Team zajęła drugie miejsce w klasie T1.1. i czwarte w grupie Ultimate oraz zdobył swoje pierwsze punkty w klasyfikacji Pucharu Europy w Rajdach Terenowych Baja. W tym roku łodzianka ze swoim zespołem ukończyła też Rajd Dakar, zajęła 3. pozycję w klasie T.1.1. i 17. w grupie Ultimate podczas BP Ultimate Rally-Raid 2024, a rajd Marocco Dessert Challange ukończyła na 3. miejscu w klasie T.1.1. i 13. wśród wszystkich 45 samochodów (4x4 i buggy).