Rekord z pełną pulą. Futsaliści Widzewa z jednym golem, ale bez punktów

W starciu z wiceliderem Fogo Futsal Ekstraklasy zawodnicy Widzewa jako pierwsi zdobyli bramkę, jednak z boiska zeszli pokonani. Na trafienie Norberta Dregiera Rekord Bielsko-Biała odpowiedział czterema golami i wrócił do domu z kompletem punktów.

Do ekstraklasowej rywalizacji zespół prowadzony przez Marcina Stanisławskiego wrócił po nieudanym występie w futsalowym Pucharze Polski. W 1/16 tych rozgrywek widzewiacy musieli uznać wyższość pierwszoligowej Gwiazdy Ruda Śląska. Wyjazdowa potyczka z liderem grupy południowej zakończyła się remisem 2:2, jednak w rzutach karnych lepsi okazali się gospodarze (4:2).

Pucharowej wpadki nie udało się powetować w starciu z wyżej notowanym rywalem. Po porażce 1:4 z Rekordem podopieczni Stanisławskiego nadal mają na koncie 33 pkt. i w tabeli Fogo Futsal Ekstraklasy zajmują siódmą lokatę. Na ósmym miejscu jest warszawska Legia, która zgromadziła do tej pory dwadzieścia osiem oczek. Zespół ze stolicy ma jednak jeszcze do rozegrania zaległy mecz z trzynastym w klasyfikacji Eurobusem Przemyśl. W tej sytuacji zaplanowany na 17 lutego mecz Legii z Widzewem ma dla obu ekip ogromne znaczenie. Konfrontacja w Warszawie ma się rozpocząć o godzinie 20:00.

ZOBACZ TAKŻE