Seniorki z Łodzi uszyły maskotki dla chorych dzieci. To aż 1000 pluszaków! [ZDJĘCIA]

Łódzkie seniorki uszyły 1000 małpek – maskotek dla chorych dzieci z łódzkich szpitali. Przytulanki powstawały przez cały rok, a seniorkom przyświecał tylko jeden cel – uszczęśliwić jak największą liczbę dzieci!

Seniorki z Łodzi uszyły maskotki dla chorych dzieci
Seniorki z Łodzi uszyły maskotki dla chorych dzieci
10 zdjęć
Seniorki z Łodzi uszyły maskotki dla chorych dzieci
Seniorki z Łodzi uszyły maskotki dla chorych dzieci
Seniorki z Łodzi uszyły maskotki dla chorych dzieci
Seniorki z Łodzi uszyły maskotki dla chorych dzieci
Seniorki z Łodzi uszyły maskotki dla chorych dzieci
ZOBACZ
ZDJĘCIA (10)

Seniorki z całej Łodzi szyją maskotki. Uczestnicy bałuckiego Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora (CZAS) przy ul. Libelta biorą udział w akcji już piąty rok z rzędu. Do szycia maskotek dołączyły też seniorki z CZAS-ów przy ul. Cieszkowskiego oraz przy ul. Rzgowskiej.

Zaangażowanie uczestników przekroczyło najśmielsze oczekiwania. W tym roku w akcji brało udział łącznie 20 seniorek, które uszyły aż 1000 pluszaków. Panie dobrze się znają, niejedną maskotkę razem uszyły. Jak same przyznają, nie wyobrażają sobie tygodnia bez wspólnego towarzystwa.

– Jedni chodzą z kijkami, drudzy grają w ping-ponga, a my szyjemy maskotki. To nasza wspólna pasja. Cieszymy się, że nasze zabawki mogą dać radość dzieciom w szpitalach. Każda z nas ma wnuczka. Wiemy, jak ważne jest okazywanie miłości, tym bardziej w tak trudnym momencie – mówi seniorka

Jak co roku, do grona szyjących seniorek dołączają nowe. Nie każda z nich ma wprawę w tworzeniu maskotek, ale nikomu to nie przeszkadza. Najważniejsze jest pozytywne nastawienie, a umiejętności przyjdą z czasem. Nowo przybyłe uczestniczki akcji mają nauczycielki z kilkuletnim doświadczeniem, a dzięki takiemu wsparciu nauka przebiega szybko i radośnie.

Szlachetna inicjatywa dostrzeżona przez sponsora

Pasję w szyciu małpek, kotków i misiów dostrzegła firma Many Mornings. Po raz kolejny dostarczyła seniorkom potrzebne materiały. Nitki, szpulki, igły, guziczki i puch. Oraz co najważniejsze – skarpetki, które do sprzedaży iść nie mogą, bo np. mają mankament, ale do uszycia kolorowej małpki nadają się idealnie. 

Pluszaki co roku uszczęśliwiają dzieci w łódzkich szpitalach. Przez ostatnie 5 lat seniorki uszyły ponad 4500 maskotek. Za każdą zabawką kryje się historia radosnego dziecka. Panie do dziś wspominają np. historię nastolatka, którego spotkały w jednym ze szpitali. Maskotki zaczęły rozdawać jego młodszym kolegom i koleżankom na oddziale. Nie zakładały, że poważny 16-latek będzie chciał bawić się pluszakiem. Chłopak sam do nich podszedł i poprosił o jedną małpkę, którą mocno przytulił. Paniom zakręciły się łzy w oczach. Maskotki dodają sił nie tylko najmłodszym, ale również ich rodzicom. 

Tegoroczna akcja dobiega końca. Maskotki trafią do najmłodszych pensjonariuszy łódzkich szpitali, ale to nie oznacza, że seniorki przestaną szyć. Zajęcia odbywają się co tydzień, a uczestniczki zapraszają wszystkich chętnych do pomocy. A że w Łodzi tylko w tym i ubiegłym roku powstały trzy nowe centra seniora – przy ul. Felińskiego 7, ul. Nastrojowej 10 i ul. Przyrodniczej 7/9 – nowych adeptek na pewno nie zabraknie.

ZOBACZ TAKŻE