Skromny koszyk wielkanocny. Sprawdzamy, co najbardziej zdrożało przed świętami

To mogą być wyjątkowo skromne święta. Inflacja nie odpuszcza, a drożeją zwłaszcza produkty, które często pojawiają się na wielkanocnym stole. Do tego z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że Polacy kupują coraz mniej. Oszczędzają także na jedzeniu. Może się zatem okazać, że koszyk wielkanocny będzie tym razem wyjątkowo mały.

Skromny koszyk wielkanocny. Sprawdzamy, co najbardziej zdrożało przed świętami
Sprawdzamy, co najbardziej zdrożało przed świętami, fot. Silar/Wikimedia Commons

Z danych GUS wynika, że inflacja w lutym przekroczyła już 18%. Do góry pcha ją między innymi droga żywność. Rekordzistami tych wzrostów są produkty, które często pojawiają się na wielkanocnym stole. To nie tylko majonez, to także jajka, czy olej. O ból głowy przyprawia również cena cebuli i innych warzyw. Może się zatem okazać, że pieczona biała kiełbasa będzie musiała obyć się bez cebuli, a sałatka bez majonezu.

Sałatka bez majonezu?

Prawdziwym rekordzistą wzrostów cen jest majonez. Jeszcze w zeszłym roku, przed świętami, za mały słoik trzeba było zapłacić niecałe 9 złotych. W tym roku to już 16 złotych. Za większe opakowania trzeba zapłacić, w jeden z popularnych sieci dyskontów,  już nawet 23 zł! Takie ceny robią wrażenie, bo to wzrost o ponad 100%. Tymczasem majonez jest wyjątkowo popularny na świątecznych stołach. Nie mogą się bez niego obejść ani sałatka warzywna, ani jajka na twardo.

Kiełbasa bez cebuli

Warzywa i jajka to z resztą kolejni kandydaci do tytułu świątecznych rekordzistów. Jeszcze rok temu za kilogram cebuli na Górniaku trzeba było zapłacić nieco ponad 2 zł. Teraz już nawet 7 zł. Nie inaczej jest z jajkami, które już nie tylko na rynkach kosztują powyżej złotówki. Za tuzin jaj od kur z wolnego wybiegu, trzeba w sklepie zapłacić kilkanaście złotych. Nieco tańsze, choć i tak drogie, są jaja z chowu klatkowego. Za 10 sztuk zapłacimy już nawet 8 zł.

Święta bez ciasta?

Niewielkim pocieszeniem są jedynie spadające ceny masła. 200-gramową kostkę można już dostać za 4-5 zł. Sęk w tym, że zdrożały inne produkty, potrzebne do wypieku świątecznej baby, czy mazura. O jajkach już wspominaliśmy. Jednak przecież ciasta nie obejdą się np. bez cukru. Tymczasem za jego słodycz trzeba teraz bardzo słono zapłacić. Jego ceny od początku roku skoczyły o ponad 80%. Teraz za kilogram to już prawie 6 zł. Znacznie więcej zapłacimy za cukier drobny i cukier puder.

ZOBACZ TAKŻE