Stakan, literatka i kruk. Wiesz, do czego używano ich w dawnej Łodzi?

Wielokulturowe wpływy w Łodzi widać również w miarach, którymi posługiwano się kiedyś odmierzając odpowiednią ilość wódki albo dorabianego spirytusu. Te mocniejsze trunki pito zwykle w małym kieliszku zwanym w łódzkim żargonie „krukiem”.

Stakan, literatka i kruk. Wiesz, do czego używano ich w dawnej Łodzi?
Stakan, literatka i kruk. Wiesz, do czego używano ich w dawnej Łodzi?

W przedwojennej Łodzi wpływy rosyjskie były nie tylko widoczne, ale także słyszalne. Choćby określenie z tego języka – „stakan”, szklanka, a potocznie zwykle – szklanka wódki lub spirytusu o pojemności 100-150 ml. Z tradycji niemieckiej wywodzi się natomiast nazwa „literatka” („ein achtel Liter”, czyli 1/8 litra), która określała, że ta szklaneczka powinna mieć 125 ml, a służyła do podawania wielu napojów, raczej bezalkoholowych, choć pewnie różnie bywało. Natomiast w czasach PRL-u, w różnych sytuacjach przydawała się tzw. musztardówka, czyli szklaneczka pochodząca z recyklingu, ale o słusznej pojemności zbliżonej do stakana.

ZOBACZ TAKŻE