W kręgach fabrykanckich zwyczajem było skoligacanie zamożnych panien z dziedzicami fortun. Zwykle dojrzały już przedsiębiorca brał za żonę młodszą partnerkę. Podobny model ożenku funkcjonował w klasie średniej. W środowiskach robotniczych ważne było posiadanie pracy, ale więcej tam było spontaniczności.
Zawsze jednak funkcjonowało w społeczeństwie pojęcie staropanieństwa czy starokawalerstwa, choć granice wiekowe były różne. W czasach powojennych częściej spotykało się mocniejsze określenia: „stary kawaler” i „stara panna”, a górny limit stanu wolnego nie przekraczał 28–30 lat. W PRL-u masowo pobierały się bowiem pary w wieku 20–25 lat, czyli pracujący młodzieńcy po odbyciu służby wojskowej oraz startujący w samodzielne życie absolwenci wyższych uczelni.