Strażnik Maks. Uroczy labrador nowym funkcjonariuszem Straży Miejskiej w Łodzi

Na początku kwietnia do zespołu Straży Miejskiej w Łodzi dołączył biszkoptowy labrador Maks. Psiak jest jeszcze w trakcie szkoleń, ale już wkrótce rozpocznie swoją pracę strażnika.

Łódź. Strażnik Maks. Uroczy labrador nowym funkcjonariuszem Straży Miejskiej w Łodzi
Strażnik Maks. Uroczy labrador nowym funkcjonariuszem Straży Miejskiej w Łodzi
10 zdjęć
Łódź. Strażnik Maks. Uroczy labrador nowym funkcjonariuszem Straży Miejskiej w Łodzi
Łódź. Strażnik Maks. Uroczy labrador nowym funkcjonariuszem Straży Miejskiej w Łodzi
Łódź. Strażnik Maks. Uroczy labrador nowym funkcjonariuszem Straży Miejskiej w Łodzi
Łódź. Strażnik Maks. Uroczy labrador nowym funkcjonariuszem Straży Miejskiej w Łodzi
Łódź. Strażnik Maks. Uroczy labrador nowym funkcjonariuszem Straży Miejskiej w Łodzi
ZOBACZ
ZDJĘCIA (10)

Maks ze swoim partnerem, strażnikiem miejskim Wojciechem Ebertem, mieszka już od prawie roku. Wojtek trafił w internecie na ogłoszenie osób, które uznały, że posiadanie psa nie jest dla nich i postanowiły oddać Maksa w dobre ręce. 

Nie wahałem się ani chwili. Już wcześniej pracowałem z labradorem i czułem, że Maks to kompan dla mnie. Pojechałem po niego 300 kilometrów i to była najlepsza decyzja w życiu! – opowiada Wojciech Ebert.

Praca i przyjemności

Maks jest zatrudniony w Straży Miejskiej od 1 kwietnia, a od października intensywnie się szkoli. Razem z Wojtkiem będą prowadzić zajęcia dla dzieci i dorosłych, które mają uświadamiać, jak ważny jest szacunek do zwierząt i ich odpowiednie traktowanie.

Zwierzaki uczą się przez skojarzenia, np. dźwięk otwieranej puszki oznacza jedzenie, więc szybko zapamiętują codzienne rytuały. Działa też pozytywne wzmocnienie, jak smakołyk, pochwała czy głaskanie, a także regularność i krótkie sesje treningowe, po 5–10 minut kilka razy dziennie. Ważna jest też obserwacja – psy potrafią uczyć się, patrząc na inne psy lub ludzi – tłumaczy Wojtek.

Maks błyskawicznie się uczy, dzięki systematycznej pracy z opiekunem i trenerem, ale nie samą pracą żyje. Oczywiście jest też czas na spacerowe szaleństwa i ulubione frykasy. A Maks, jak to labrador, wybredny nie jest. 

>>Dalsza część artykułu znajduje się poniżej<<

Pies na służbie

Przyjęło się, że zwierzak w służbie ma tylko jednego partnera – opiekuna, z którym żyje i się szkoli, jednak Maks ładnie współpracuje również z innymi. Zwierzak w służbie mundurowej jest nie tylko świetnym pracownikiem, ale też łagodzi obyczaje, rozładowuje napięcie i ułatwia komunikację. 

Taki psi funkcjonariusz to nie tylko pomoc w codziennych obowiązkach – to także most między mundurem a mieszkańcami, bo Maks przyciąga uwagę i wzbudza sympatię. 

Maks to najwspanialszy zwierzak. Jest kochany i cierpliwy, a od kiedy się znamy, szczeknął może trzy razy. Łodzianie zyskali nie tylko solidnego strażnika miejskiego, ale przede wszystkim cudownego przyjaciela – podsumowuje Wojtek.

Są inteligentne i szybko się uczą

Labradory to jedne z najmądrzejszych i najbardziej wszechstronnych psów, dlatego świetnie sprawdzają się w roli funkcjonariuszy. Są inteligentne, szybko się uczą i świetnie radzą sobie z komendami. Są posłuszne i chętne do współpracy, dlatego często pracują jako psy przewodnicy, terapeuci, ratownicy, a także w służbach (jak Maks!). Są łagodne i towarzyskie – idealne do pracy z dziećmi, a także pełne energii i radości życia – kochają ruch i zabawę.

ZOBACZ TAKŻE