Taktyczna rewolucja Widzewa Łódź. Jak przebiegają przygotowania? [ZDJĘCIA]

Dwa sezony Janusza Niedźwiedzia w Widzewie Łódź to gra trójką środkowych obrońców. Testowane były inne warianty, ale w ligowych spotkaniach trener stosował sprawdzony system. Teraz wiele wskazuje na to, że w taktyce Widzewa nastąpi rewolucja.

Piłkarze Widzewa Łódź podczas przygotowań do sezonu 2023/2024
Widzew Łódź podczas przygotowań do sezonu
7 zdjęć
Piłkarze Widzewa Łódź podczas przygotowań do sezonu 2023/2024
Piłkarze Widzewa Łódź podczas przygotowań do sezonu 2023/2024
Piłkarze Widzewa Łódź podczas przygotowań do sezonu 2023/2024
Piłkarze Widzewa Łódź podczas przygotowań do sezonu 2023/2024
Piłkarze Widzewa Łódź podczas przygotowań do sezonu 2023/2024
ZOBACZ
ZDJĘCIA (7)

Pierwszy mecz kontrolny letnich przygotowań z Odrą Opole Widzew rozpoczął w systemie 4–4–2. Było to o tyle zaskakujące, że jedyny nominalny napastnik, Jordi Sanchez, był kontuzjowany. Z przodu zagrali Ernest Terpiłowski i Dominik Kun. 

Ten pierwszy w rolę „9” wcielał się już pod koniec sezonu, kiedy Hiszpan zaczął rekonwalescencję. Kun grał również w formacji ofensywnej, ale najdalej był ustawiony jako schodzący skrzydłowy.

Napad do obsadzenia

Do tej pory Widzew nie sprowadził żadnego nowego zawodnika na tę pozycję. Po sparingach widać, że do gry na niej przygotowywany jest Terpiłowski, jednak to wciąż za mało. W mediach pojawiają się, co prawda, informacje, że RTS jest blisko pozyskania nowego ofensywnego gracza, ale wciąż nie ma konkretów, a liga zbliża się wielkimi krokami. 

Niedawno w mediach społecznościowych prezes Widzewa Michał Rydz zapowiedział, że klub jest gotowy na transfery gotówkowe. W planach są dwa, jednak wybrani zawodnicy mają na stole kilka ofert, w tym także atrakcyjniejsze finansowo niż ta z Łodzi.

Obrona

Jak się okazało już na obozie w Woli Chorzelowskiej, nie był to jednorazowy eksperyment. Zarówno w starciu ze Stalą Rzeszów, jak i z Resovią RTS wyszedł czwórką obrońców w linii i dwoma napastnikami. Szczególnie w pierwszym meczu widać było, że zawodnicy jeszcze będą musieli popracować nad grą w defensywie. Dwie stracone bramki i mnóstwo klarownych sytuacji dla rywali. 

Zmiana systemu gry na tyłach ma uszczelnić widzewską obronę. W poprzednich sezonach drużyna Janusza Niedźwiedzia traciła odpowiednio 38 bramek w Fortuna 1. Lidze i 47 w Ekstraklasie. Pomóc ma też Luis Silva – defensor sprowadzony z ligi cypryjskiej.

Pomoc

W drugiej linii też sporo się dzieje: rezygnacja z wahadeł i dwóch skrzydłowych na rzecz gry w równej formacji. Oczywiście w poszczególnych fazach meczu mogą zachodzić zmiany, ale wyjściowo w trzech ostatnich meczach Widzew grał dwoma środkowymi pomocnikami i dwoma bocznymi. 

Jak na razie, to Widzew sprowadził najwięcej nowych graczy. Antoni Klimek, Dawid Tkacz i Fran Alvarez mają odpowiadać za lepszą płynność gry. Pierwsze występy Hiszpana zwiastują, że może być on jedną z kluczowych postaci na boisku.

Nuta optymizmu

Gdzie nie spojrzeć, tam jakieś problemy i niedociągnięcia. Jest jednak w tym wszystkim coś pozytywnego. Przypatrując się meczom kontrolnym, widać było, jak łodzianie mocno pracują nad pressingiem na połowie przeciwnika. Doskok do rywala jest natychmiastowy i robi to cała drużyna. Zawężenie możliwości wyboru podania jest kluczowe przy rozbijaniu ataków rywali i to Widzewowi wychodziło bardzo dobrze. Zarówno jesienią w pierwszej lidze, jak i w Ekstraklasie drużyna Niedźwiedzia imponowała w tym aspekcie. 

Wiosną intensywność w destrukcji zawsze szwankowała, ale do startu ligi wszystkie te problemy można zniwelować. Jeżeli się to uda, klub z al. Piłsudskiego 138 znów może zadziwiać na stadionach w całej Polsce.

ZOBACZ TAKŻE