Tomasz Stamirowski, właściciel Widzewa Łódź: Rozminęliśmy się z prezesem

Nie milkną echa zwolnienia Mateusza Dróżdża z funkcji prezesa Widzewa Łódź. W sieci wciąż krąży więcej domysłów niż konkretów. Część z nich postanowił wyjaśnić w wywiadzie dla klubowych mediów główny akcjonariusz Tomasz Stamirowski.

Tomasz Stamirowski
Tomasz Stamirowski, fot. Marcin Bryja

Stamirowski przekonuje, że decyzja podjęta przez Radę Nadzorczą nie była impulsem, a efektem analiz dotychczasowych osiągnięć oraz planów na przyszłe lata. Szczególną uwagę zwrócił na cele pionu sportowego, które w opinii RN były niewystarczające. Właściciel odniósł się również do medialnej działalności byłego prezesa. Twierdzi, że niektóre ze wpisów w mediach społecznościowych były szkodliwe. – Zaskakujące dla mnie było również kilka medialnych przekazów od początku roku, chociażby w zakresie przyczyn braku wzmocnień w zimie czy aktualnej sytuacji finansowej. Miałem też wrażenie, że wiele spraw związanych z otoczeniem klubu, w tym relacje z interesariuszami i przedstawicielami Miasta, zbyt mocno odciągały uwagę od trzonu działania klubu, jakim jest sport, i zabiera nam wszystkim mnóstwo energii – powiedział właściciel.

Przyczyny rozstania

Stamirowski wprost mówi o tym, że jego wizja przyszłości oraz Dróżdża w ostatnim czasie mocno się rozminęła. Zarówno jeśli chodzi o klubowe finanse, pion sportowy, jak i budowę ośrodka. Mówił również o niezadowoleniu z realizacji założonych celów – Nie ukrywam, że w kilku omawianych podczas posiedzeń Rady Nadzorczej obszarach informacje były dalekie od oczekiwań – dodał. 

Co dalej z ośrodkiem treningowym?

Wiele osób pytało również, co dalej z budową ośrodka treningowego w Bukowcu. Tomasz Stamirowski zapewnia, że powstanie. Jednocześnie zaznaczył, że fundusze, jakie mają być w niego zainwestowane, wymagają jego osobistej interwencji. Dodał również, że ośrodek to nie wszystko i trzeba pilnie zająć się stanem boisk na “łodziance”. – Wczoraj jako Rada Nadzorcza mieliśmy jednak duże zderzenie twitterowych przekazów, według których jesteśmy blisko powstania ośrodka, z rzeczywistością, gdzie kosztorys projektu znacznie przekroczył pierwotnie zakładane 25 milionów złotych wartości całej inwestycji. Musimy to przepracować i spróbować znaleźć rozwiązanie. Musimy pamiętać, że ośrodek to nie wszystko - powinniśmy reagować na stan boisk na Łodziance - poważnie zagrażający ciągłości treningowej Akademii.

Kiedy konkrety?

W kwestii nowego zarządu i zmian w klubie więcej powinno być wiadomo na początku przyszłego tygodnia. We wtorek (23 maja) odbędzie się konferencja prasowa, na której właściciel nakreśli dalszą przyszłość klubu.

ZOBACZ TAKŻE