Tworzenie scenografii to jego żywioł. Zygmunt Dziubiński pracuje w Teatrze Wielkim od ponad 40 lat!

Zygmunt Dziubiński ponad 40 lat temu rozpoczął pracę w Teatrze Wielkim w Łodzi. Artystyczne zacięcie ukształtowała w nim szkoła plastyczna. Później przyszedł czas na dokształcanie się w dziedzinach technicznych. Dziś Pan Zygmunt koordynuje prace związane z przygotowaniem scenografii, dzięki niemu na scenie dzieje się prawdziwa magia.

Zygmunt Dziubiński
Zygmunt Dziubiński

Zainteresowanie tematem scenografii Pan Zygmunt przejawiał już w latach swojej młodości.

– Jeszcze będąc nastolatkiem, oglądałem w telewizji audycję, prowadzoną przez panią Xymenę Zaniewską, znaną polską scenografkę i projektantkę kostiumów – mówi Pan Zygmunt. – Jej opowieści o scenografii, elementach i sposobach pewnych działań bardzo mnie ciekawiły. Sam, będąc czasem na przedstawieniach wśród widowni, odczuwałem tę magię i mistykę świata przedstawionego, który wydawał mi się bardzo realistyczny. Chciałem poznać, w jaki sposób w przerwie między aktami tak szybko zmienia się scenografia, a razem z nią cały nastrój. Gdy trafiła się okazja, by pracować w teatrze, postanowiłem ją wykorzystać i od ponad 40 lat jestem związany z Teatrem Wielkim w Łodzi – wyjaśnia.

Początki przygody z teatrem

Teatr Wielki był pierwszym miejscem pracy w życiu Pana Zygmunta. – Zaczynając, miałem szczęście pracować ze wspaniałymi ludźmi teatru i dobrymi fachowcami, którzy potrafili nie tylko przekazać pewne umiejętności, ale również zaszczepić chęć i wrażliwość do wykonywanych zadań – tłumaczy. – Zaczynałem w modelatorni, w której powstają bardziej przestrzenne elementy. Zostałem jej kierownikiem, a później pracowałem w kolejnych pracowniach. Aktualnie jestem kierownikiem działu produkcji przedstawień i koordynuję prace, aby wszystko powstało zgodnie z planem i wizją scenografa – dodaje.

Zaangażowanie wielu rąk

Za efektywnością każdej scenografii stoi praca wielu rąk w poszczególnych pracowniach.

– Dział, którego jestem kierownikiem, składa się z dwóch części: działu produkcji dekoracji i rekwizytów oraz działu produkcji kostiumów – wyjaśnia Pan Zygmunt. – W pierwszym z nich znajduje się pięć pracowni: stolarnia, ślusarnia, tapicernia, modelatornia i malarnia, w której powstają elementy plastyczno-malarskie. Drugi dział stanowią damskie i męskie pracownie krawieckie, pracownie obuwia wraz z szewcami oraz pracownia nakryć głowy. Wszystkie zespoły są odpowiedzialne za oprawę plastyczną przedstawienia i dzięki tym ludziom jesteśmy w stanie stworzyć coś wspaniałego – wyjaśnia.

Etapy tworzenia scenografii

Praca nad scenografią niejednokrotnie wymaga fizycznego zaangażowania. – Scenografia powstaje około dwóch miesięcy. Zawsze brakuje nam czasu, przynajmniej tych dwóch dodatkowych tygodni – mówi ze śmiechem Pan Zygmunt. – Praca rozpoczyna się od wstępnej rozmowy ze scenografem i wizualizacji całości. Wszystkie pomysły są omawiane i dyskutowane, następnie powstają precyzyjne rysunki techniczne. Później przychodzi etap kosztorysowania, czyli wyboru materiałów i technik. Kosztorys jest przedkładany dyrektorowi i po jego zaakceptowaniu rozpoczynamy pracę – tłumaczy.

Wymagająca praca

– Gdy zaczynamy pracę na podstawie gotowego projektu, wyobrażamy sobie wygląd całości. W rzeczywistości, gdy zagłębiamy się w poszczególne etapy, czasem napotykamy pewne trudności. Zdarza się, że nie wszystko uda nam się zrobić tak, jak na początku przewidywaliśmy – mówi Pan Zygmunt. –  Powstają wtedy pewne kompromisy, by obie strony były zadowolone. Nie idziemy na skróty, dlatego czas przygotowania niektórych elementów się wydłuża. Jest to ciężkie i trudne zadanie, jednak gdy widzimy efekt, gdy widzimy, że wszystko się udało, przychodzi zadowolenie i odprężenie. Czuję satysfakcję, kiedy wiem, że stworzyłem coś ciekawego i kiedy scenograf oraz publiczność są pod wrażeniem – dodaje.

ZOBACZ TAKŻE