Udany debiut trenera Daniela Myśliwca. Widzew Łódź wygrywa z Cracovią

Widzew Łódź po golach Bartłomieja Pawłowskiego i samobójczym Jakuba Jugasa wygrał z Cracovią 2:0. W drużynie z Łodzi już widać było rękę nowego trenera. Wysoki pressing i duże zaangażowanie przez cały mecz zaprocentowały.

Widzew Łódź - Cracovia
Widzew Łódź - Cracovia
8 zdjęć
Widzew Łódź - Cracovia
Widzew Łódź - Cracovia
Widzew Łódź - Cracovia
Widzew Łódź - Cracovia
Widzew Łódź - Cracovia
ZOBACZ
ZDJĘCIA (8)

Zgodnie z przewidywaniami, Daniel Myśliwiec w meczu z Cracovią nie zdecydował się na kadrową rewolucję. Jedynymi odstępstwami od składu z poprzednich spotkań był brak Serafina Szoty i Frana Alvareza, których czeka dłuższa przerwa ze względu na urazy. Zmiana była za to widoczna w podejściu do meczu. Widzew od razu ruszył na rywali i był nieustępliwy w każdej strefie boiska. Pressing dawał efekty, bo goście często popełniali proste błędy. Widzewiakom brakowało jednak pewności w ostatniej fazie akcji - albo szwankowało dogranie, albo strzał był zbyt lekki. Cracovia szukała swojej tożsamości, jednak piłkarze nie do końca wiedzieli, o co im chodzi w budowaniu akcji. Długie dogrania przechwytywał Mateusz Żyro, a kontry rozbijał dobrze dysponowany w debiucie Juan Ibiza. Upór Widzewa został w końcu nagrodzony. W 35. minucie akcję lewą stroną pociągnął Shehu, dograł do Fabio Nunesa, który idealnie dośrodkował w pole karne, a Bartłomiej Pawłowski głową otworzył wynik. Widzew nie popełnił błędu z poprzednich meczów. Po zdobytej bramce nie cofnął się pod własne pole karne, a kontynuował aktywną grę. Przed gwizdkiem zapraszającym na przerwę nie udało się jednak podwyższyć wyniku. 

Samobój zamyka spotkanie 

Od początku drugiej połowy to przyjezdni z Krakowa przejęli inicjatywę. Łodzianie zepchnięci do głębokiej defensywy nie potrafili zawiązać akcji. W 52. minucie mogło się to zemścić, bo po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jakub Jugas groźnie uderzył głową, ale piłka trafiła tylko w słupek. Jednak z czasem ataki zespołu Jacka Zielińskiego traciły na intensywności, a do głosu dochodził Widzew. Dużo spokoju w poczynania czerwono-biało-czerwonych wprowadził Sebastian Kerk, który zmienił Shehu. Austriacki pomocnik od razu świetnie zaprezentował się łódzkiej publiczności. W 72. minucie kapitalnie dograł w pole karne do Jordiego Sancheza, ten powalczył z obrońcami, a w powstałym zamieszaniu Jugas skierował piłkę do własnej siatki. RTS nie dał już sobie wyrwać prowadzenia i Daniel Myśliwiec zaliczył najlepszy z możliwych debiutów. 

Widzew Łódź 2:0 Cracovia - 35’ Pawłowski, 72’ Jugas (o.g)

Ravas – Milos, Ibiza, Żyro, Nunes – Hanousek – Klimek (65 Tkacz), Kun, Shehu (65’ Kerk), Pawłowski (82’ Ciganiks) – Sanchez (81’ Rondić)

ZOBACZ TAKŻE