Próg wejścia w ten sport jest bardzo niski.
– Żeby zacząć grać w ultimate, wystarczy mieć chęci i buty sportowe – mówi Przemek z 042 Ultimate Frisbee Team Łódź. – Jest to dyscyplina bezkontaktowa, więc w jednej drużynie mogą grać zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Drobnej budowy dziewczyna może być znacznie lepsza niż rosły facet. Tak właśnie jest w łódzkiej drużynie, która formalnie działa od 5 lat. – Oczywiście ważna jest dla nas gra i zdobywanie punktów, ale w tym wszystkim najbardziej liczy się dobra zabawa i poznawanie nowych ludzi. W Polsce ta dyscyplina sportu jest bardzo popularna. Mamy dwie ligi, w których gra ponad 30 drużyn. Łódzkie 042 gra w drugiej dywizji i plasuje się w środku tabeli.
Garść zasad
W ultimate rywalizują dwa siedmioosobowe zespoły. Ich celem jest złapanie frisbee w „zonie” – strefie przeciwnika, w której zdobywa się punkty. Boisko, na którym toczy się gra, ma wymiary 100 m x 37 m wraz ze strefą, w której się punktuje o długości 18 m.
Początek gry wygląda tak, że jedna z drużyn stojących przy swojej zonie rzuca dysk do przeciwnika, wykonując tak zwany „pull”. Rzucając frisbee, trzeba pamiętać, że należy zatrzymać się jak najszybciej po jego złapaniu. Przy osobie, która trzyma dysk, może być tylko jeden obrońca, który odlicza 10 sekund. W tym czasie atakujący musi pozbyć się frisbee.
Jeżeli dysk wypadnie na aut, spadnie na ziemię, zostanie przechwycony lub zbity, obrońcy stają się atakującymi. Punkt zdobywa się, łapiąc dysk w zonie przeciwnika. Jeśli chodzi o faule, to kontakt z przeciwnikiem jest zabroniony, nie można także zabiegać drogi. Jeżeli zawodnik krzyknie, że został sfaulowany, gra jest przerwana i spór rozstrzygają sami zawodnicy. Mecz trwa 90 minut lub do momentu, gdy jedna z drużyn zgromadzi 15 punktów.
Nie tylko rywalizacja
Rywalizacja sportowa potrafi napsuć krwi między zawodnikami. W ultimate jest zupełnie inaczej. Wyjątkowe jest to, że gra toczy się bez sędziów, a zawodnicy sporne sytuacje wyjaśniają między sobą. Panuje również zasada, żeby w konfliktowych sytuacjach mówić prawdę. Dodatkowo obie drużyny po meczu wspólnie analizują jego przebieg i wymieniają się uwagami. Jest również pisemny opis rywali.
– Oceniamy się w pięciu kategoriach. Nie robimy tego, żeby zdyskredytować rywali, ale żeby każdy wiedział, co ma do poprawy. Pozwala to pracować nad kompetencjami miękkimi, jak chociażby opanowanie czy sztuka dyskusji – mówi Przemek. 042 Ultimate Frisbee Team Łódź nie jest sekcją zamkniętą. Zespół zaprasza na swoje treningi, a szczegóły można znaleźć w ich mediach społecznościowych.