Weekend w kratkę. Orzeł Łódź przegrał w Poznaniu, ale o włos pokonał Polonię

Żużlowcy Orła Łódź mają za sobą pracowity weekend. W ciągu trzech dni pojechali aż dwa mecze. Humory mogą mieć po nich jak wyniki: w kratkę.

mecz żużlowy
Orzeł Łódź przegrał w Poznaniu, ale o włos pokonał Polonię, fot. Orzeł
3 zdjęcia
mecz żużlowy
mecz żużlowy
ZOBACZ
ZDJĘCIA (3)

Piątkowy wyjazd do będącego w czołówce tabeli PSŻ Poznań nie okazał się szczęśliwy. Również pod względem pogodowym, bo zawodnicy przystąpili rywalizacji w padającym deszczu. Gospodarze, jakby świadomi, że zawody mogą zostać przerwane, od razu przystąpili do ataku. Już po pierwszej serii prowadzili 15:9. W drużynie Orła szarpał Luke Becker, ale jego 13 punktów to było za mało na nawiązanie równej walki. Nic dziwnego – u rywali podobnie punktowało aż trzech zawodników: Ryan Douglas (13), Aleksandr Łoktajew (12+2) i Matias Nielsen (8+2). Ostatecznie gospodarze zwyciężyli 51:39, Orzeł leciał do Łodzi bez punktów.

Znacznie bardziej wyrównany okazał się mecz łódzkiej ekipy z Polonią Bydgoszcz. Po pierwszej serii Orzeł prowadził 13:11, a najlepiej punktował Bartosz Nowak, który dopisał na konto drużyny 5 oczek (w Poznaniu zaledwie jedno). W pewnym momencie zrobiło się nawet 30:24 dla gospodarzy i ta przewaga się utrzymywała – aż do pechowej, 13. serii. Bydgoszczanie wygrali ją 5:1 i zrobiło się nerwowo. Tym bardziej, że w przedostatniej serii to Polonia wyszła na minimalne prowadzenie! W końcówce Orłowi pomógł jednak Krzysztof Buczkowski, który zaliczył upadek i został wykluczony z ostatniego biegu. Gospodarze tej szansy nie zmarnowali, wygrali 5:1 i w całym meczu 46:44. 

Gospodarze mogą więc kończyć weekend zadowoleni z punktów, ale za tydzień czeka ich trudna przeprawa. 6 lipca pojadą do ROW Rybnik, który w tabeli ma pięć oczek więcej i będzie chciał się zrehabilitować po dwóch porażkach ligowych z rzędu.

PSŻ Poznań – Orzeł Łódź 51:39

Orzeł Łódź – Polonia Bydgoszcz 56:54

ZOBACZ TAKŻE