Wekownia nagrodzona! W czym tkwi sekret dań i past ze słoików łódzkiej firmy?

Po raz drugi z rzędu medal targów Natura FOOD & beECO zdobyło danie z łódzkiej Wekowni, która oferuje gotowe dania restauracyjne zamknięte w słoikach (potocznie mówiąc – zawekowane). W tym roku nagrodzony został „Bouef stronogow”, w 2022 r. – medal targów otrzymał „Pasztet z gęsi”, a wyróżnienie „Łódzka zalewajka”. Wekownia, wymyślona jako koło ratunkowe na czas pandemii, staje się coraz silniejszą marką i coraz prężniejszym biznesem.

Wekownia nagrodzona
Wekownia nagrodzona! W czym tkwi sekret sekret dań i past ze słoików łódzkiej firmy?
4 zdjęcia
Wekownia nagrodzona
Wekownia nagrodzona
Wekownia nagrodzona
ZOBACZ
ZDJĘCIA (4)

Wekownia to dziecko Grupy Bawełna prowadzącej znane łódzkie restauracji: Bawełna, Len i Bawełna oraz Szpulka. Pomysł sprzedaży pasteryzowanych, gotowych dań w słoikach zrodził się w trakcie pandemicznego lockdownu gastronomii. Miał złagodzić fatalne skutki zamknięcia lokali – wspomóc kulejący biznes i zapewnić pracę zatrudnionym ludziom. Okazał się strzałem w dziesiątkę, bo pandemia minęła, a popularność Wekowni nie ustała.

– Gdy lockdown został zniesiony, nasze weki były już w ofercie ok. 100 sklepów w kraju. Lokale ponownie otwarto, ale zamówienia nadal spływały, czym zresztą sami byliśmy zaskoczeni. Uznaliśmy jednak, że takiego potencjału biznesowego nie można zaprzepaścić. Czas pokazał, że była to słuszna decyzja – mówi Anna Grabarek z Grupy Bawełna.

Więcej pomysłów i więcej weków

Obecnie Wekownia wytwarza ok. 12 tysięcy słoików miesięcznie, a są już plany zwiększenia produkcji. Asortyment rozszerzył się z początkowych niespełna 30 do ok. 60 produktów.

– Zawsze jest z czego wybierać: dania mięsne, wegetariańskie, świąteczne, dania główne, zupy, różne tzw. smarowidła – wylicza A. Grabarek. – Oferta wciąż się zmienia. Początkowo mieliśmy sporo dżemów i konfitur, ale to łatwo dostępne towary, więc większość wycofaliśmy. Wyjątkiem jest dżem z pomarańczy, jeden z naszych specjałów. Staramy się popularyzować dziczyznę. Hitami niezmiennie pozostają flaki wołowe, żurek i bigos. W czym tkwi sekret sukcesu dań Wekowni?

– W ich autentyczności. To w pełni naturalny produkt rzemieślniczy o prostym składzie, efekt pracy ludzkich rąk na każdym etapie przygotowania. Dzieło kucharzy na co dzień gotujących w naszych lokalach. Danie restauracyjne zamknięte w słoiku – wyliczają zgodnie Anna Grabarek i Krystian Klimek, szef kuchni zarówno Wekowni, jak i restauracji Len i Bawełna.

ZOBACZ TAKŻE