Widzew Łódź kontra Raków Częstochowa. Kto się zrehabilituje?

W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Widzew Łódź na własnym stadionie podejmie Raków Częstochowa. Obie drużyny będą miały okazję zrehabilitować się po ostatnich nieudanych spotkaniach.

Widzew Łódź kontra Raków Częstochowa. Kto się zrehabilituje?
Widzew Łódź kontra Raków Częstochowa. Kto się zrehabilituje? fot. Martyna Kowalska

W poniedziałek (25 listopada) Widzew Łódź przegrał w Krakowie z Puszczą Niepołomice, jedną z najsłabszych drużyn w lidze. Gra zespołu Daniela Myśliwca wcale nie wyglądała źle, ale duży wpływ na wynik końcowy miały kontrowersyjne decyzje sędziego. Najbliższy, domowy mecz z Rakowem to więc okazja do poprawy nastrojów, jednak będzie to nieco utrudnione. Poza kontuzjowanymi wcześniej Bartłomiejem Pawłowskim, Saidem Hamuliciem i Juanem Ibizą, ze składu wypadł Juljan Shehu, który będzie pauzował za żółte kartki. Drużyna do rywalizacji szykuje się od środy. W przypadku zwycięstwa Widzewiacy mogą utrzymać się na dziewiątym miejscu w tabeli, a jeśli inne spotkania ułożą się pomyślnie, może nawet awansować.

Podrażniony Raków

Raków Częstochowa, po powrocie Marka Papszuna na ławkę trenerską, znów stał się drużyną, która walczy o mistrzostwo Polski, ale nie wszystko funkcjonuje w niej tak, jakby życzyli sobie tego kibice. Najlepiej o tym świadczą dwa ostatnie spotkania, w których Medaliki oddawały zwycięstwa w samej końcówce – najpierw na wyjeździe z Jagiellonią Białystok, a przed tygodniem u siebie w meczu z Koroną Kielce. 

Dodatkowym smaczkiem przed spotkaniem z Widzewem Łódź jest na pewno wypowiedź Bartłomieja Pawłowskiego, który stwierdził, że częstochowianie to drużyna, która jest mistrzem w zabijaniu i psuciu meczu. Czy tak będzie tym razem? Dowiemy się w sobotę, 30 listopada. Początek meczu o godz. 20:15.

ZOBACZ TAKŻE