Gra była prowadzona w spokojnym tempie, choć to zawodnicy Odry Opole robili lepsze wrażenie, kilkukrotnie strzelając na bramkę debiutującego Macieja Kikolskiego. Młody bramkarz jednak ani razu nie dał się zaskoczyć i był najbardziej wyróżniającym się zawodnikiem Widzewa Łódź. Czerwono-Biało-Czerwoni w pierwszej połowie nie stworzyli groźniejszych okazji.
Trzy bramki po przerwie
Druga połowa meczu rozpoczęła się od zdecydowanych ataków Odry Opole, które przyniosły efekt już w 47. minucie. Po fatalnych błędach Widzewa Łódź w polu karnym, piłkę w siatce umieścił Daniel Dudziński. To zadziałało motywująco na podopiecznych Żeljko Sopicia, którzy doprowadzili do wyrównania w 58. minucie - strzelcem bramki był Nikodem Stachowicz. Przewaga łodzian utrzymała się do ostatniego gwizdka sędziego, jednak to opolanie mogli cieszyć się z wygranej - zwycięską bramkę w 78. minucie zdobył Szymon Kobusiński.
Widzew Łódź - Odra Opole 2:1 (47’ Dudziński, 58’ Stachowicz, 78’ Kobusiński)
Kikolski (46’ Krzywański) - Madej (63’ Gryzio), Hanousek (63’ Volanakis), Żyro (63’ Nawrocki), Krajewski (63’ Andrzejkiewicz) - Czyż (35’ Kwiatkowski), Alvarez (63’ Diliberto), Akere (63’ Łukowski), Pawłowski (46’ Klukowski) - Cybulski (46’ Stachowicz), Bergier (63’ Sobol)
