Jak przystało na starcie dwóch sąsiadujących w tabeli drużyn, na parkiecie pabianickiej hali mogliśmy oglądać wyrównane i zacięte spotkanie. Obie ekipy rozkręciły się dość szybko, dzięki czemu właściwie ekspresowo mogliśmy oglądać celne rzuty za trzy punkty, które od początku spotkania ustawiały dalszą rywalizację. Do zakończenia pierwszej połowy koszykarki po obu stronach parkietu punktowały równomiernie, przez co na tablicy wyników widniał remis.
Widzew Łódź ruszył po przerwie
Równa gra towarzyszyła nad również w trzeciej kwarcie meczu. Na siedem sekund przed końcem widzewianki objęły jednak dwupunktowe prowadzenie i to okazało się kluczowe dla losów całego meczu. Łodzianki chwilę po rozpoczęciu ostatniej odsłony powiększyły przewagę do siedmiu punktów, a później z dużym spokojem kontrolowały grę. Pabianiczanki nie zamierzały jednak składać broni i cały czas starały się odrobić straty. Na minutę przed końcem meczu ta zmalała już do jednego punktu, ale na tyle było stać gospodynie. Łodzianki wygrały kolejną akcję, chwilę później Natalia Gzinka wykorzystała rzut osobisty i Widzew sięgnął po pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
Dla czerwono-biało-czerwonych to dobra informacja w kontekście zbliżających się derbów Łodzi. Widzewianki podejdą do nich w lepszych nastrojach, choć nie będą faworytkami meczu. Spotkanie zaplanowano na środę (20 listopada) na godz. 19:30 w hali widowiskowej przy al. Unii Lubelskiej.
Grot F&F Automatyka Pabianice – Widzew Łódź 60:66 (20:20, 16:16, 12:14, 12:16)