Widzew Łódź zagra z Legią Warszawa. Piłkarski klasyk, ale w... hali!

Mecze Widzewa Łódź z Legią Warszawa w piłce trawiastej przeszły do historii jako te, które decydowały o mistrzostwie Polski. Wciąż, niezależnie od dyscypliny, wyzwalają niesamowite pokłady emocji w kibicach, dlatego klasyk na hali to mecz o więcej niż trzy punkty.

futsaliści na boisku
Widzew Łódź zagra z Legią Warszawa, fot. mat. pras.
4 zdjęcia
futsaliści na boisku
futsaliści na boisku
futsaliści na boisku
ZOBACZ
ZDJĘCIA (4)

Widzew w tym sezonie do rozgrywek przystąpił ze znacznie zmienionym składem i dużymi ambicjami. Drużyna Marcina Stanisławskiego w poprzednim sezonie musiała bronić się przed spadkiem, teraz chce znaleźć się w górnej części tabeli. Początki były trudne, zawodnicy musieli złapać wspólny rytm. Kiedy to się stało, przyszły punkty i efektowne zwycięstwa, jak choćby 6:2 z Jagiellonią. Nie wszystko jednak idzie idealnie i do krajowej czołówki wciąż daleko, co pokazała bolesna przegrana z Rekordem Bielsko-Biała aż 8:1. Takie porażki można mieć wkalkulowane w cały sezon, jednak mecze z drużynami, z którymi trwa bezpośrednia walka o poszczególne lokaty, wygrywać trzeba, a taką drużyną jest Legia. 

Spadek formy Legii

Legia w poprzednich rozgrywkach rzutem na taśmę uratowała się przed spadkiem. Pomogła w tym zmiana szkoleniowca. Teraz warszawskiemu zespołowi idzie lepiej, zajmuje siódmą lokatę z 10 punktami na koncie, choć ostatnie dwa mecze mogą zwiastować zalążki kryzysu. Zaczęło się od porażki z Constractem Lubawa 4:1. W tym meczu Legioniści byli stłamszeni i gdyby nie bramkarz, Tomasz Warszawski, wynik byłby znacznie groszy. W ostatniej kolejce przyszła równie dotkliwa porażka 6:3 z Dremanem Opole, który dzięki temu przeskoczył Legię w tabeli. Czy ta zła passa będzie trwać? Przekonamy się w niedzielę (22 października) o godz. 20:15 w hali Parkowej przy ul. Małachowskiego.

ZOBACZ TAKŻE