Widzew przepadł w Puszczy. Łodzianie wracają z Niepołomic bez punktu

Kibice, którzy spodziewali się łatwej przeprawy z beniaminkiem z Niepołomic, muszą być w nie lada szoku. Widzew Łódź przegrał z Puszczą, do tego fundując swoim fanom widowisko dość wątpliwej jakości.

piłkarze na murawie
Widzew Łódź przegrał z Puszczą Niepołomice, fot. Marcin Bryja/Widzew
4 zdjęcia
piłkarze na murawie
piłkarze na murawie
piłkarze na murawie
ZOBACZ
ZDJĘCIA (4)

Rękę Daniela Myśliwca w Widzewie widać już od jakiegoś czasu, ale na godzinę przed rozpoczęciem meczu dostaliśmy prawdziwy stempel. Do rotacji na pozycjach zostaliśmy już przyzwyczajeni, jednak wrzucenie od pierwszej minuty Bartłomieja Pawłowskiego w środek pola jest już czymś znaczącym. Ten pomysł od początku nie dał mimo wszystko odpowiedniego ognia. Widzew prowadził mecz, częściej był przy piłce, ale to zawodnicy Puszczy oddawali strzały. Ze wszystkimi z dużym spokojem radził sobie Henrich Ravas, mimo to pewnym zaskoczeniem była statystyka celnych uderzeń, która do 44. minuty pokazywała dwa po stronie gospodarzy i zero po stronie gości.

Gdy już się to zmieniło, łodzianie pierwszym udanym uderzeniem mogli otworzyć wynik meczu. Po nieporozumieniu Tymoteusza Zycha z obrońcami piłka poszybowała w stronę Juana Ibizy, ten uderzył z pierwszej piłki, a po drodze głową dotknął ją jeszcze Marek Hanousek. Bramka jednak nie padła, ponieważ na linii pola karnego przytomnie zachował się Kamil Zapolnik. Widzew nie mógł iść za ciosem, ponieważ po chwili sędzia Paweł Raczkowski zakończył pierwszą połowę. 

Craciun bohaterem Puszczy Niepołomice

Po wznowieniu gry niewiele się zmieniło. Puszcza grała nieustępliwie, a RTS nie miał zupełnie pomysłu, jak sforsować tę dobrze funkcjonującą defensywę. Łódzki zespół znów był częściej przy piłce, ale groźniejsze akcje miała drużyna Tomasza Tułacza. Po jednej z takich sytuacji Ibiza zablokował piłkę ręką, a sędzia po analizie VAR wskazał na jedenasty metr. Karnego na trafienie zamienił Artur Craciun. Rumuński stoper nie dość, że zdobył decydującego gola, to jeszcze był główną postacią niepołomickiej defensywy, zupełnie wyłączając z gry Jordiego Sancheza.

Próby gości były nieliczne, dobra pojawiła się tylko jedna. Po dośrodkowaniu Andrejsa Ciganiksa dobrze w polu karnym odnalazł się Ernest Terpiłowski, jednak uderzył prosto w Zycha. Murowanie bramki w ostatnich minutach przyniosło pożądany skutek i Puszcza Niepołomice, zdobywając trzy punkty, opuściła strefę spadkową. 

Puszcza Niepołomice 1:0 Widzew Łódź

61’ Craciun (K)

Widzew: Ravas – Da Silva, Ibiza, Żyro, Zieliński (81’ Ciganiks) – Alvarez (88’ Kun), Pawłowski (64’ Rondić), Hanousek – Klimek (64’ Tkacz), Nunes (64’ Terpiłowski) – Sanchez

ZOBACZ TAKŻE