Tego, że opolanki nie przyjechały do Łodzi oddać meczu bez walki Budowlane doświadczyły już w pierwszym secie. Od samego początku gra w tej odsłonie była niezwykle wyrównana, a żadna z drużyn nie zdołała wypracować większej zaliczki niż jeden punkt. Aż do końcówki, w której to przyjezdne złapały więcej wiatru w żagle i czteropunktową serią od stanu 20:20 zamknęły rywalizację.
Za ciosem
Przyjezdne poszły za ciosem i w drugiej partii długo utrzymywały się na prowadzeniu. Łodzianki zdołały jednak odwrócić wynik i przejąć inicjatywę przed końcówką seta. Podopieczne Macieja Biernata prowadziły nawet 24:22, ale ostatnie słowo należało do opolanek, które po grze na przewagi wygrały 29:27. Trzeci set jedynie zwieńczył dzieło. Budowlane zgromadziły w nim zaledwie 12 punktów, co pozwoliło UNI wywieźć z Łodzi zwycięstwo 3:0.
Po porażce PGE Budowlani Łódź spadły na trzecie miejsce w tabeli, a nowym wiceliderem zostało właśnie UNI Opole. Łodzianki muszą się szybko pozbierać, bo we wtorek (25 listopada) rozpoczną zmagania w Lidze Mistrzyń.
PGE Budowlani Łódź – UNI Opole 0:3 (21:25, 27:29, 12:25)
