We wspomnianych spotkaniach 3-krotnie górą byli koszykarze Noteci, co z pewnością jeszcze bardziej motywowało zawodników ŁKS. To znalazło potwierdzenie w pierwszej kwarcie, w której podopieczni Jarosława Krysiewicza rozbili rywali aż 30:13, dominując w każdym aspekcie gry. W drugiej kwarcie przebudzili się goście, poprawiając swą grę niemal pod każdym względem, co pozwoliło ją wygrać 4 punktami.
Nerwowa końcówka
Trzecia odsłona meczu była wyrównana, jednak to inowrocławianie zdobyli trzy punkty więcej. Prawdziwy dreszczowiec miał miejsce w czwartej kwarcie. Przez większą jej część goście punktowali nieco lepiej, jednak ŁKS utrzymywał bezpieczną przewagę. Sytuacja zmieniła się w ostatnich minutach, kiedy to Noteć odrobiła 10 punktów, zbliżając się do biało-czerwono-białych na 2 punkty. Ostatecznie jednak zdecydowała duża przewaga wypracowana w pierwszej kwarcie i to łodzianie odnotowali pierwsze zwycięstwo w sezonie.