Ostatnie dni są dla łodzianek bardzo intensywne, jednak na razie podopieczne Macieja Biernata nie mogą liczyć na odpoczynek. W sobotę (25 stycznia) zawodniczki wrócą na ligowy parkiet, gdzie przed własną publicznością zmierzą się z MOYA Radomką Radom. Rywalki to pierwszy zespół plasujący się poza ścisłą czołówką tabeli, z którą przeważnie notują gładkie porażki. Tylko raz w tym sezonie radomiankom udało się zaskoczyć faworyta i urwać punkty DevelopResowi Rzeszów.
Zagrać swoje
Jeżeli Budowlane zachowają koncentrację i zagrają swoją siatkówkę, zwycięstwo powinno okazać się formalnością. Tak było już w październiku, kiedy to w Radomiu łodzianki okazały się lepsze w trzech setach, w pełni kontrolując cały mecz. Pokonanie Radomki byłoby postawieniem drugiego kroku w budowaniu serii zwycięstw i łapaniu pewności siebie przed kolejnymi wymagającymi meczami. Początek spotkania w sobotę (25 stycznia) o godz. 12:30 w hali przy al. Unii Lubelskiej w Łodzi.