Złote lata ŁKS Łódź. 40 lat temu łodzianki sięgnęły po 6. mistrzostwo kraju

ŁKS Łódź to bez cienia wątpliwości klub z wielką historią. Dość powiedzieć, że, w różnych dyscyplinach sportowcy w biało-czerwono-białych barwach wywalczyli łącznie aż 67 medali! Dwadzieścia trzy spośród nich to medale złote. Na razie największy wkład w ten dorobek mają łódzkie koszykarki, które aż dziewięć razy sięgnęły po mistrzostwo. Dokładnie 40 lat temu po raz szósty stanęły na najwyższym stopniu podium. Można śmiało powiedzieć, że była to „złota era” koszykarskiego ŁKS, a łódzki klub był wówczas nie do zatrzymania.

ŁKS Łódź
ŁKS Łódź
4 zdjęcia
ŁKS Łódź
ŁKS Łódź
ŁKS Łódź
ZOBACZ
ZDJĘCIA (4)

Historia mistrzowskiego ŁKS-u zaczęła się na długo przed latami 80. Dokładnie w 1951 r., kiedy stery w sekcji objął Józef „Ziuna” Żyliński. To właśnie jego imię nosi łódzka Sport Arena, w której teraz największe triumfy święcą siatkarki. I nic dziwnego. Legendarny trener poprowadził koszykarki ŁKS-u aż do czterech tytułów mistrzowskich. Kiedy w 1981 r. oddał stery swojemu asystentowi, nad drużyną pojawił się wielki znak zapytania. Czy zdoła on podtrzymać świetną passę? Czy sekret znakomitej gry tkwił w doskonałym szkoleniowcu? Na szczęście okazało się, że „Ziuna”, który był samoukiem, wykształcił równego sobie następcę.

Wychowanek legendy

W 1981 r. na czele sekcji koszykarek stanął Janusz Kantorski. Nowy szkoleniowiec był wychowankiem MKS Helenów, ale jako koszykarz związał swoją karierę z klubem sportowym Społem, gdzie był rozgrywającym, a przy okazji szkolił też młodzież. Na al. Unii Lubelskiej przeniósł się w 1976 r. i pracował z pierwszą drużyną, jako asystent „Ziuny”. Kiedy 5 lat później Żyliński powiedział „pass”, to on musiał stanąć na czele znakomitego zespołu, który wówczas już nie tylko miał na swoim koncie 16 medali (4 złote, 5 srebrnych i 7 brązowych), ale także w swoim składzie wicemistrzynie Europy z 1980 r. Mimo początkowych obaw szybko stało się jasne, że Kantorski jest godnym następcą klubowej legendy. Miał do swojej dyspozycji sprawdzony zespół oraz znakomitą myśl szkoleniową, którą wypracował u boku profesjonalisty. Już w rok od objęcia sterów zespołu sięgnął ze swoimi podopiecznymi po złoty medal!

Szóste złoto

Już samo zdobycie złotego medalu zaraz po przejęciu drużyny jest wielkim osiągnięciem. Tym bardziej wrażenie robi fakt, że w kolejnym sezonie udało mu się ten sukces powtórzyć. Oczywiście nie byłoby to możliwe bez znakomitych zawodniczek, które mimo wielu tytułów zostały w klubie. Inne czasy. Trzon drużyny stanowiły mistrzynie Europy: Ludmiła Janowska, Bożena Sędzicka i Małgorzata Badocha. W mistrzowskim składzie była również Beata Adamus, która sezon wcześniej grała w Lechii Tomaszów, oraz Marzena Gumowska, która do Łodzi przyjechał z Lublina. Kantorski miał do dyspozycji także Elżbietę Całą, Małgorzatę Janowicz, Lucynę Kałużną-Bek, Ludmiłę Janowską, Dorotę Koriat, Marzenę Laskowską, Katarzynę Madej, Jadwigę Głębską-Sidoruk, Mirosławę Michalak-Sieczko czy Mirosławę Warmuzek. Z takim składem sukces był murowany! ŁKS wygrał w sezonie 21 meczów, a tylko siedem przegrał, zdobywając łącznie 49 punktów! Ogrywał nawet depczącą mu po piętach, odradzającą się Wisłę Kraków. Na łodzianki nie było mocnych. W ostatnim meczu sezonu krakowianki musiały uznać wyższość łodzianek, które po zaciętej rywalizacji wygrały 74:73. Przypieczętowały tym samym szóste złoto dla Biało-Czerwono-Białych.

Później koszykarska sekcja ŁKS sięgnęła jeszcze po trzy tytuły mistrzowskie. Ostatni raz w 1997 r. Dzisiaj sekcja koszykówki ponownie się odradza. Młode zawodniczki walczą na zapleczu Energa Basket Ligi Kobiet. Kto wie, być może za kilka lat łódzkie koszykarki nawiążą do pięknej łódzkiej tradycji i znów przyjdzie im się bić o najwyższe trofea.

ZOBACZ TAKŻE