Wrześniowe zawody wychowanek gorzowskiej Stali okrasił rekordem toru. Wyniku 57,72 s tym razem nie udało się poprawić, jednak faworyt nie zawiódł i mimo początkowych problemów pewnie sięgnął po kolejny tytuł. W dwóch początkowych startach Zmarzlik inkasował po dwa punkty, ale gdy dopasował się do toru, to nie miał już sobie równych. W rundzie zasadniczej zgromadził 13 pkt. i jako najlepszy zawodnik tej fazy zawodów znalazł się w finale. Bezpośredni awans wywalczył również Jason Doyle (ZOOleszcz GKM Grudziądz, 12 pkt.), a po półfinałowych barażach stawkę finalistów uzupełnili klubowi koledzy Zmarzlika: Fredrik Lindgren i Mateusz Cierniak. Decydujący wyścig wygrał Zmarzlik, a na kolejnych pozycjach uplasowali się Doyle, Lindgren i Cierniak.
Dla mistrza świata był to już piąty triumf w IMME im. Zenona Plecha.