Pod wodą, w mule, na roślinach i tuż przy brzegach skrywa się fascynujący świat wodnych bezkręgowców uchwycony przez naukowca z Uniwersytetu Łódzkiego, Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska, Katedry Zoologii Bezkręgowców i Hydrobiologii - Ph. D. Gregorza Tończyka. Różnorodność tych drobnych stworzeń zaskakuje, a ich obecność świadczy o tym, że wody naszego miasta wciąż mają ogromny potencjał przyrodniczy.
Najbardziej widowiskowe
Szczególną uwagę przyciągają ważki – jedne z najbardziej widowiskowych owadów związanych z wodą. Wśród nich spotkamy m.in. łątkę dzieweczkę, żagnicę południową, rudą i jesienną. Choć dorosłe osobniki szybują w powietrzu i przesiadują na roślinach przybrzeżnych, ich życie zaczyna się pod wodą – w postaci drapieżnych larw, przypominających miniaturowe potwory z bajek. Ich ofiarami padają często mniejsze, delikatne larwy jętek, które same z kolei stanowią ważne ogniwo łańcucha pokarmowego.
Domki z muszelek ślimaków
Wśród mieszkańców parkowych zbiorników znajdują się również inne drapieżniki – np. pluskwiaki wodne, takie jak płoszczyca szara czy żyrytwa, które wysysają swoje ofiary. Fascynujące są także larwy chruścików z rodziny Limnephilidae (bagnikowate), które budują misterne domki z muszelek ślimaków, piasku i kawałków roślin. Larwy wielu gatunków muchówek, w tym niezwykłych nikłoni (Dixidae), również zamieszkują parkowe wody, podobnie jak popularna błotniarka stawowa oraz ośliczka – wodny skorupiak z rzędu równonogów, obecny niemal we wszystkich żyznych zbiornikach wodnych.
Ogromna siła przyrody
Co istotne, mimo przekształcenia, a miejscami wręcz degradacji środowiska wodnego w Łodzi, życie wciąż się tu toczy. Zagęszczenie bezkręgowców w osadach dennych sięga niekiedy kilku, a nawet kilkudziesięciu tysięcy osobników na metr kwadratowy. To pokazuje, jak ogromna jest siła przyrody i jak wiele możemy jeszcze zdziałać dla renaturyzacji miejskich wód.
Rzeki i stawy Łodzi żyją – trzeba im tylko trochę pomóc. Wystarczy odpowiedzialne gospodarowanie przestrzenią, ograniczenie zanieczyszczeń i ochrona siedlisk, by ten ukryty świat wodnych bezkręgowców nie tylko przetrwał, ale i rozkwitał.