Dawne zakłady włókiennicze w Łodzi. Tu w PRL-u pracowało całe miasto! [ZDJĘCIA ARCHIWALNE]
Zjednoczone Zakłady Przemysłowe K. Scheiblera i L. Grohmana zostały ograbione w czasie okupacji, ale już 22 stycznia 1945 r. wznowiono produkcję. Po wojnie firmę znacjonalizowano i w czasach PRL powstały Zjednoczone Zakłady Przemysłu Bawełnianego im. Obrońców Pokoju „Uniontex”. Było to jedno z największych przedsiębiorstw włókienniczych w Europie, które zajmowało ok. 20 ha i rocznie wytwarzało 150–200 mln m tkanin oraz do 20 tys. ton przędzy – łącznie 70 różnego rodzaju wyrobów na rynek krajowy i eksport, głównie do ZSRR. W szczytowym okresie zakłady zatrudniały ponad 12 tys. osób, działał żłobek, przedszkole, dom kultury, pięć stołówek, kilka sklepów, ośrodek zdrowia, klub sportowy, biblioteka, dwa ośrodki wczasowe, a nawet zakładowa gazeta. To ponad 50 lat życia i działalności wielu pokoleń łodzian, a głównie włókniarek, z którymi 13 czerwca 1987 r. na terenie fabryki spotkał się papież Jan Paweł II (odtąd tkalnię nazywano "papieską"). Kłopoty zaczęły się pod koniec lat. 80, a po transformacji zakład upadał. W grudniu 2010 r. „Uniontex” formalnie przestał istnieć.