wróć do artykułu
2 / 7
Gdzie w Łodzi straszy? Sprawdź, czy znasz te nawiedzone miejsca i łódzkie duchy
Duch oszczędny
Po terenie Manufaktury i Muzeum Miasta Łodzi przechadza się ponoć sam Izrael Poznański. Jeden z trzech łódzkich „królów bawełny” dorobił się fortuny na ciężkiej pracy, choć… nie tylko swojej. Do historii przeszedł jego sposób na samowolne wydłużanie czasu pracy robotników. Potentat robił to poprzez przestawianie wskazówek zegara na wrotach fabryki.
Duch Poznańskiego ma wciąż próbować przesuwać te wskazówki. Podobno widywano go też we wnętrzach pałacu na rogu Ogrodowej i Zachodniej. Pojawienie się ducha Poznańskiego poprzedzał dźwięk monet – fabrykant nawet po śmierci liczył majątek.