Największe zbrodnie przedwojennej Łodzi. Dzieciobójczyni, morderstwo prezydenta i wampir
Następnego dnia śledczy otrzymali kolejny anonim, którego nadawcą była kobieta, podająca się za morderczynię Zosi. Po tym Maria Zajdel została poinformowana, że sprawcę uda się zidentyfikować po śladach paznokci na szyi zamordowanej dziewczynki. Był to moment kluczowy, bowiem 29-latka zaczęła panikować, po czym przyznała się do uduszenia córki. Powodem zbrodni miała być sprowokowana przez Zosię kłótnia, jednak to był jedynie wierzchołek góry lodowej - dziecko od dłuższego czasu przeszkadzało kobiecie w ułożeniu sobie życia.
Maria Zajdel została skazana na dożywotnie pozbawienie wolności. Została osadzona w więzieniu w Bydgoszczy, jednak 2 września 1939 r., dzień po napaści Niemiec na Polskę, gen. Władysław Bortnowski, dowódca Armii „Pomorze”, na 3 dni przed wkroczeniem Niemców do miasta, zdecydował się wypuścić więźniarki. Jak potoczyły się dalsze losy Marii Zajdel? Nie wiadomo.