O co tu chodzi? TOP 10 niepozornych, ale bardzo dziwnych rzeczy w Łodzi [ZDJĘCIA]
Miniaturowy kamienny zamek stojący przy ul. Krzemienieckiej 18A to zdecydowanie coś, czego nikt nie spodziewa się znaleźć między blokami. Niezwykła budowla powstała na początku lat 70. XX w. Jak opowiada przewodnik Cezary Kanar z kanału Youtube „Zwiedzaj Łódź”, jej autorem jest Stanisław Rutkowski, pracownik poczty i pasjonat średniowiecza, a w trwających kilka lat pracach pomagał mu majster Piotr Różański. Stojąca na niewielkim wzniesieniu warownia o pięciu wieżach w najwyższym miejscu ma ok. 1,3 m wysokości. Otacza ją osada kilku niskich domków z czerwonymi blaszanymi dachami i oknami ze szkiełek oraz gruby mur. Średniowieczną budowlę dopieszczono w każdym detalu. Biegnącą wokół zamku fosą z przerzuconym nad nią zwodzonym mostem płynęła niegdyś woda, znajdowała się tu także fontanna oraz ruchome młyńskie koło, w oknach – witraże, a na dachach – proporce. Budynek był także podświetlony, a ustawieniem lamp można było sterować z parteru stojącego obok bloku. Dziś teren ogrodzono i zamontowano monitoring, bo chociaż od powstania zamku minęło już 50 lat, a jego twórca nie żyje, mieszkańcy nadal traktują ten niezwykły budynek jak oczko w głowie.