wróć do artykułu
Zmieniaj zdjęcia za pomocą strzałek na klawiaturze
2 / 6

Wybierz się na świąteczny spacer po przedwojennej Łodzi [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

fot. arch. państwowe
Przedświąteczny spacer A.D. 1935 - tramwaj na Piotrkowskiej
Uczta Lukullusa

Wytworna klientela Łodzi lubiła dogadzać swemu podniebieniu. Już wtedy sklepy delikatesowe o eleganckich wnętrzach i świetnej obsłudze oferowały wyborne kulinaria. Właścicielem aż dwóch takich salonów przy ul. Piotrkowskiej 23 i 69 był Ormianin z pochodzenia A.P. Czkwianianc. Wina czerwone i białe, madery i porto gościły tu na stołach w towarzystwie ryb morskich, owoców morza i homarów. Stwierdzenie „towar od Czkwianianca” nobilitowało walory towarzyskie przyjęć w rezydencjach fabrykantów. Był to sklep dla prawdziwych koneserów i smakoszy.

Nieco dalej, przy ul. Piotrkowskiej 96 i 117 rezydowały równie wykwintne łódzkie delikatesy należące do braci Ignatowiczów. Firma istniała w Łodzi już od 1914 roku i sprzedawała kawę, herbatę w najlepszych gatunkach oraz owoce egzotyczne. Palenie kawy odbywało się na miejscu, a witryny zdobiły trunki z całego świata. Obie filie zatrudniały 30 osób personelu.

Sprzedaż delikatesów oraz znakomicie zaopatrzone własne piwnice dla win marki „Tokaj” czy „Xeres” spowodowały, że znany skład Józefa Wolskiego przy ul. Piotrkowskiej 3 uzyskał na wystawie w Paryżu złoty medal za sposób przechowywania starych roczników.

ZOBACZ TAKŻE