повернутися до статті
10 / 11
Co dawniej jadało się w Łodzi? Królowały potrawy z niedrogich składników
Butersznyt – to słowo z języka niemieckiego, które zdrobniale oznacza po prostu kanapkę. Określenie musiało być w Łodzi dosyć popularne, skoro Reymont po kilkumiesięcznym pobycie w naszym mieście wplata je do dialogów w takiej formie: „A może pan dyrektor zechce butersznycik!”. W skróconej wersji wyrażenie jest używane także dziś, gdy mówimy o sznytce, czyli kawałku ukrojonego chleba lub innego pieczywa. Niemiecka nazwa „Butterschnitt”, sugeruje jednak, że chodzi o specjalnie przygotowaną kanapkę i zwykle posmarowaną masłem, ale w Łodzi zajadło się również sznyteczki ze smalcem.