Wiedźmin jakiego nie znasz! Ciekawostki i anegdoty z książek Andrzeja Sapkowskiego
O czym tak naprawdę jest Wiedźmin? O ile saga i opowiadania wprost opisują dzieje Geralta z Rivii, to można się w nich doszukać drugiego dnia, czyli zadziwiająco prawdziwego portretu ksenofobii, rasizmu, konfliktów etnicznych czy emancypacji. Świat Wiedźmina jest trawiony nienawiścią rasową.
U Sapkowskiego elfy oraz krasnaludy (Scoia'tael) to rasa wypierana, zamykana w gettach, eksterminowana, traktowana jako byty drugiej (a nawet trzeciej) kategorii. Ludzie urządzają na nich pogromy, a te z kolei odpowiadają terroryzmem. To błędne koło nienawiści. Sapkowski pokazuje, że największym potworem nie jest bazyliszek, ale tłum uzbrojony w ideologię i strach przed "obcym". Z kolei terroryzm Scoia'tael jest wprost nawiązaniem do terroryzmu stosowanego przez IRA w Irlandii albo ETA w Kraju Basków w celu wywalczenia swojej tożsamości.
Andrzej Sapkowski zmierzył się też z wątkiem feminizmu i emancypacji. W Wiedźminie mężczyźni to często pijacy albo żądni władzy tyrani, a prawdziwa władza i mądrość leży w rękach kobiet. Tym samym, Loża Czarodziejek to tajna organizacja kobiet, które z tylnego siedzenia sterują królami, polityką światową i mają wpływ na treść umów międzynarodowych. Ciri zaś nie jest "damą w opałach", którą trzeba ratować. Sama staje się wiedźminką, walczy, krwawi, decyduje o swoim ciele i losie. Również temat aborcji i antykoncepcji odgrywa ważną rolę w sadze. W świecie Wiedźmina czarodziejki swobodnie decydują o płodności, często poświęcając ją dla władzy, którą daje magia. Temat wyboru w "rękach kobiet" jest u Sapkowskiego mocno zaakcentowany.
