Bolesna lekcja. ŁKS Łódź przegrywa z Legią Warszawa

Początki często bywają trudne i bolesne. Nie inaczej było w przypadku pierwszego meczu ŁKS w Ekstraklasie. Legia Warszawa boleśnie pokazała łódzkiej drużynie, jaka jest różnica między Fortuna 1. Ligą a najwyższą klasą rozgrywkową.

Bolesna lekcja. ŁKS Łódź przegrywa z Legią w Warszawia
Bolesna lekcja. ŁKS Łódź przegrywa z Legią w Warszawa / fot. Radosław Jóźwiak

ŁKS Łódź od początku zaczął odważnie. W środku pola dobrze grali Hoti i Ramirez. Niestety po kilku minutach Hiszpan zaczął zgłaszać dolegliwości bólowe. Po interwencji medyków wrócił na boisko. Przez pierwsze 15 minut zdecydowanie nie było widać po łódzkiej drużynie tremy. Odważne wyjścia i szybkie kontry, a brakowało jedynie wykończenia. Jednak im dalej w las, tym Legia Warszawa zaczynała groźniej atakować. W 19. minucie do sporego wysiłku Aleksandra Bobka zmusił Tomas Pekhart, który po dośrodkowaniu Pawła Wszołka uderzał głową. Poprawka w 25. minucie była już zdecydowanie lepsza. Znów akcja Wszołek–Pekhart, tym razem odbyło się podanie dołem, na co napastnik stołecznego klubu bezbłędnie uderzył w róg i pokonał Bobka. Niestety zamiast zrywu i wyrównania był rzut karny dla gospodarzy. Ręką w polu karnym interweniował Hoti. Na 11. metrze stanął Josue, ale jego strzał fantastycznie obronił bramkarz ŁKS Łódź. Rycerze Wiosny starali się pracować nad wynikiem. Kaj Tejan dawał z siebie wiele, jednak bardziej doświadczeni obrońcy radzili sobie z jego dryblingami. Do końca pierwszej połowy już żaden z zespołów nie stworzył groźnej okazji.

ДИВІТЬСЯ ТАКОЖ