Pięćdziesiąty czwarty Rajd Barum stanowił szóstą rundę sezonu Rajdowych Mistrzostw Europy. Areną zmagań były zatem asfaltowe odcinki specjalne, określane przez wielu mianem najtrudniejszych na świecie. Skalę wyzwania podkreślała bardzo mocna konkurencja wewnątrz FIA ERC oraz zawsze groźna na własnym terenie grupa kierowców z Czech. Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk starali się jechać pewnie i szybko, ale też bezpiecznie. Celem nadrzędnym była w Zlinie meta i zdobycie ważnych punktów do klasyfikacji Rajdowych Mistrzostw Europy.
Rywalizacja z czołówką
Załoga Orlen Teamu potrafiła nawiązywać rywalizację ze ścisłą czołówką rajdu. Polacy wygrali przejazd niemal 13-kilometrowej próby Březová w sobotę. W niedzielę Miko i Szymon wbili się na odcinkowe podium na próbie Podhoran oraz zdobyli dwa bardzo cenne punkty na kończącym rajd Power Stage odcinku Kateřinice. Kiedy Polacy wpadali w dobry rytm, byli w stanie konkurować jak równy z równym nawet z najszybszymi czeskimi kierowcami.
Siódme miejsce po zaciętej walce
Ostatecznie po niezwykle zaciętej rywalizacji Marczyk i Gospodarczyk zakończyli rajd na siódmym miejscu, pomiędzy bardzo szybkimi czeskimi załogami. Ta pozycja w połączeniu z wynikami Power Stage oznacza, że Polacy zdobyli w okolicach Zlina kolejne cenne punkty do klasyfikacji FIA ERC. Załoga Orlen Teamu pozostaje liderem sezonowej punktacji, mając w tym momencie 11 oczek przewagi nad drugim duetem.
