Cotton Club powstał w 1991 roku, jako jeden z wielu klubów studenckich Politechniki Łódzkiej. Przez lata działał obok takich miejsc jak Hiluś, Underground, czy Futurysta. Oferował studentom nie tylko piwo i jedzenie, ale także koncerty, transmisje meczów na żywo, czy legendarne już imprezy karaoke. Przez 20 lat, raz do roku, był oficjalnym klubem festiwalowym najstarszego łódzkiego przeglądu, czyli studenckiej Yapy. I choć Cotton już nie raz przeżywał mniejsze lub większe problemy (był m.in. czasowo zamknięty w czasie pandemii), to teraz jego historia kończy się definitywnie. — Z bólem serca musimy Was poinformować, że po 33 latach miejsce spotkań wielu pokoleń, Cotton Club kończy swoją działalność. Klub będzie czynny od dziś do 30 czerwca 2024 włącznie i to będzie niestety ostatni tydzień działalności — czytamy na profilu lokalu w mediach społecznościowych.
Ostatnia studencka impreza
Na najbliższy weekend (28-30.06) właściciele zaplanowali pożegnanie. Będzie to ostatnia studencka impreza. — Chcielibyśmy, abyście towarzyszyli nam na końcówce tej klubowej drogi [...] szczególnie gorąco zapraszamy Was na wspólne śpiewanie — karaoke niezmiennie w piątek i dodatkowo w sobotę z naszym wiecznie młodym Sławkiem — czytamy w mediach społecznościowych. Dodatkowo w piątek o godzinie 21:01, przed wejściem do klubu, zostanie wykonana wyjątkowa, pamiątkowe fotografia. Zaproszeni są do niej wszyscy, którzy czują się związani z Cottonem.
Yapa żegna Cottona
Pożegnanie Cottona planują również organizatorzy festiwalu Yapa. W internecie zapraszają wszystkich miłośników piosenki studenckiej na niedzielę, na wspólne śpiewanie przy gitarach. — W najbliższą niedzielę wybrzmi w Cottonie ostatni akord. Stawmy się zatem tłumnie i pośpiewajmy wspólnie ten ostatni raz do samego rana — czytamy na oficjalnej stronie festiwalu.