Pierwszy set derbowego meczu mógł rozbudzić apetyty. Od nieznacznej przewagi rozpoczął go ŁKS Commercecon Łódź, który raz po raz wychodził na prowadzenie. Przy remisie 8:8 inicjatywa przeszła w ręce PGE Budowlanych Łódź, które prowadziły grę i wypracowały czteropunktową przewagę. Ta stopniała przed końcówką, więc przy decydujących piłkach kluczowe było wystrzyżenie się błędów. A, że ŁKS Commercecon Łódź je popełniał, przegrał pierwszą odsłonę do 21.
Większych emocji zabrakło
To, co dał pierwszy set, drugi szybko zabrał. Po chwili wyrównanej gry, od wyniku 10:10 PGE Budowlane Łódź wystrzeliły z formą i w zupełności zdominowały derbowe rywalki. Podopieczne Macieja Biernata rosły z kolejnym punktem, które zdobywały seriami, a biało-czerwono-białe stać było na pojedyncze punktowe zrywy. Taki obraz towarzyszył drugiej i trzeciej odsłonie, więc o większych emocjach trudno było w nich mówić. PGE Budowlane Łódź swoją przewagę potwierdziły wygrywając drugiego seta do 15, trzeciego do 16, a cały mecz 3:0.
PGE Budowlani Łódź – ŁKS Commercecon Łódź 3:0 (25:21, 25:15, 25:16)
