Energa MKS Kalisz – ŁKS Commercecon Łódź. Debiut Bartmana do zapomnienia

Nie tak to miało wyglądać. Zbigniew Bartman zadebiutował na ławce trenerskiej ŁKS Commercecon Łódź i od razu zaliczył poważną wpadkę. Łodzianki dopiero po tie-breaku pokonały ostatni w tabeli Energa MKS Kalisz.

Łódź. Energa MKS Kalisz – ŁKS Commercecon Łódź. Debiut Bartmana do zapomnienia
Energa MKS Kalisz – ŁKS Commercecon Łódź. Debiut Bartmana do zapomnienia, fot. ŁKS Commercecon Łódź/Facebook

Mecz w Kaliszu rozpoczął się dla ŁKS Łódź wymarzonym scenariuszem. W pierwszej partii łodzianki nie tylko zdominował rywalki, ale nie dały im nawet cienia złudzeń na dobry wynik, wygrywając do 10. W kolejnej odsłonie aż do samej końcówki oglądaliśmy niemalże bliźniaczy mecz, ale po tym jak ełkaesianki zdobyły 22 punkt, na chwilę się zatrzymały. Skorzystały z tego kaliszanki, które odrobiły część strat, ale nie zdołały już odwrócić losów partii.

Emocji nie brakło

Siatkarki ŁKS Łódź straciły swój rytm w trzecim secie, a w czwartym mimo prowadzenia przez większość partii musiały uznać wyższość rywalek. Mecz rozpoczął się więc na nowo, co dla faworyzowanego ŁKS było sporą wpadką. Na szczęście w tie-breaku emocji już zabrakło – ŁKS Commercecon w pełni kontrolował jego przebieg i ze spokojem zamknął seta zwycięstwem. Brak kompletu punktów w starciu z ostatnim zespołem w tabeli jest jednak rozczarowaniem.

Przed walką o medale ŁKS Commercecon Łódź zagra jeszcze jeden mecz – w poniedziałek (17 marca) zmierzy się z Budowlanymi w derbach Łodzi.

Energa MKS Kalisz – ŁKS Commercecon Łódź 2:3 (10:25, 20:25, 25:17, 25:23, 12:15)

ДИВІТЬСЯ ТАКОЖ