W naszym cyklu jesteśmy na samym początku rozwoju Łodzi przemysłowej w latach 20. XIX w., a to okres, który warto prześledzić dokładniej, by zrozumieć, na czym polegał ów łódzki fenomen. Kluczowa była oczywiście ustawa z 18 września 1820 r. o utworzeniu ośrodków fabrycznych w miastach rządowych Królestwa Polskiego. Na jej przykładzie dobrze widać, co można zrobić przy pomocy właściwych, prostych przepisów, a chodziło o ułatwienie osiedlania się fabrykantom sukna i innym rzemieślnikom przybywającym z zagranicy. Dokument zawierający jedynie kilka krótkich zapisów uruchomił machinę gospodarczych przemian.
Art. 1 zachęcał miasta rządowe oraz prywatne do skorzystania z płynących zalet. Art. 2 mówił o przekazywaniu przybywającym sukiennikom i rzemieślnikom placów w wieczystą dzierżawę za umiarkowaną cenę z 6 latami wolnymi od czynszu, przy czym przekazywano na ten cel grunty i młyny rządowe (art. 3 i 4). Ponadto w art. 5 i 6 zaoferowano bezpłatnie drewno z najbliższych borów gminnych oraz wsparcie przy budowie cegielni, z których materiał miał być udzielany w najniższej cenie. Akt podpisano w Warszawie na posiedzeniu rady Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Administracji i… zaczęło się. Z udogodnień ustawy skorzystały w naszym regionie takie miasta jak: Zgierz, Gostynin, Przedecz, Dąbie nad Nerem, a także Skierniewice, Rawa, Tomaszów, no i przede wszystkim Łódź, która odniosła potem sukces w branży włókienniczej nie tylko w skali Królestwa Polskiego, ale całej Europy!