Historia Łodzi. Klęski, zaraza, ogień, potop – z czym zmagali się mieszkańcy?

Życie małego rolniczego miasteczka toczyło się spokojnie i sennie, powoli przebywało mieszkańców, choć nie zabrakło także zdarzeń dziejowych, które przyhamowały rozwój Łodzi.

Karol X Gustaw w walce z Tatarami w bitwie pod Warszawą 1656 roku
Karol X Gustaw w walce z Tatarami w bitwie pod Warszawą 1656 roku, malował Jan Filip Lemke w 1684 r.

Pewnym potwierdzeniem tego niewielkiego drgnięcia i przebudzenia był choćby wzrost liczby ludności na przełomie XVI i XVII w. Kroniki podają, że np. w 1580 r. Łódź zamieszkiwało ok. 400 osób, natomiast w 1623 r. było już w miasteczku 118 domostw, czyli ponad 600 mieszkańców. 

Wojenne czasy potopu

Tymczasem w wyniku najazdu Szwedów w latach 1655–1660 miasto się wyludniło. Część mieszkańców uciekła przed wojskami, część została zabita, a większość zabudowań splądrowano i spalono. Rokosz Lubomirskiego spowodował ponowne złupienie osady, z czego Łódź nie mogła się podnieść przez kolejne stulecie. Po zaangażowaniu się Augusta II w wojnę ze Szwecją, po bitwie pod Kliszowem (1702 r.), wojska saskie, ścigane przez Szwedów po całej Polsce, i wojska Karola XII ponownie pustoszyły kraj i miasteczko Łódź. Pomagały im w tym uciekające oddziały saskie, a także stronnicy zwalczających się nawzajem rozmaitych frakcji. Poważnie dotknęły łodzian ponowne rekwizycje przeprowadzane przez wojska szwedzkie, a także saskie, zwolenników Augusta II Mocnego czy popierające Stanisława Leszczyńskiego. Również niespokojne były lata wojny o sukcesję po śmierci Augusta II, a później kolejne zawieruchy polityczne i wojskowe.

ДИВІТЬСЯ ТАКОЖ