Widzew Łódź ma za sobą dobry okres przygotowawczy. Udało się zrealizować cele założone przez sztab szkoleniowy. Obyło się również bez większych urazów – niegroźne problemy ze zdrowiem mieli tylko Martin Kreuzriegler i Kristoffer Normann Hansen. W przedsezonowych sparingach łodzianie również wyglądali obiecująco, szczególnie w meczu z Dynamem Czeskie Budziejowice wygranym 4:0. Nieznacznym cieniem na presezonie kładą się jedynie transfery do klubu. Wprawdzie przyszedł Andrejs Ciganiks, który rozwiązał problem obsady lewego wahadła, ale w klubie wciąż brakuje zawodnika grającego na pozycji numer 10. Okienko transferowe jest jeszcze otwarte, jednak ewentualny nowy transfer będzie musiał wchodzić do drużyny już w warunkach bojowych.
Koniec czekania! Widzew Łódź podejmie na swoim stadionie Pogoń Szczecin
Kiedy jest z nami, nieco na nią utyskujemy, że wstyd pokazać się w Europie, że z roku na rok poziom spada. Jednak kiedy tylko jej zabraknie, pojawiają się pustka i tęsknota. Słynne zdanie „ale bym obejrzał Podbeskidzie, takie z Łęczną” najlepiej oddaje, czym jest dla kibiców Ekstraklasa. W Łodzi jej inauguracja będzie wyjątkowa – Widzew podejmie na swoim stadionie Pogoń Szczecin.