Kontrowersje, karne i podział punktów. ŁKS Łódź remisuje z GKS Tychy

ŁKS Łódź od podziału punktów z GKS Tychy rozpoczął granie w 2023 roku w Fortuna 1 Lidze. Podopieczni Kazimierza Moskala kontrolowali grę, ale nie potrafili przełożyć tego na bramki.

ŁKS Łódź : GKS Tychy
ŁKS Łódź zremisował z GKS Tychy
7 фотоs
ŁKS Łódź : GKS Tychy
ŁKS Łódź : GKS Tychy
ŁKS Łódź : GKS Tychy
ŁKS Łódź : GKS Tychy
ŁKS Łódź : GKS Tychy
ДИВІТЬСЯ
ФОТО (7)

Jako pierwsi zaatakowali łodzianie. Strzał z około 25. metrów oddał Bartosz Szeliga, jednak piłka przeleciała wysoko nad poprzeczką. W poczynaniach ŁKS-u widać było wyraźny pomysł na kombinacyjną grę. Aleksander Bobek, rozpoczynając od bramki, rozgrywał piłkę na krótko z Adamem Marciniakiem bądź Nacho Monsalve.

Piłkarze GKS w początkowej fazie grali wysokim pressingiem, żeby za chwilę schować się za podwójną gardą. Gospodarze jednak i z tym potrafili sobie poradzić. W 12. minucie niepilnowany Stipe Jurić dostał piłkę na lewej stronie, podał ją przez całe pole karne do Kamila Dankowskiego. Prawy obrońca uderzył niemal idealnie, bo piłka przeleciała obok bezradnego Konrada Jałochy, jednak w ostatniej chwili z linii bramkowej wybił ją Krzysztof Wołkowicz. Bramkarz tyszan miał dzisiaj wyraźny problem z łapaniem piłki. W 25. minucie strzelał Michał Trąbka, a Jałocha kolejny raz bronił “na raty”. Pięć minut później świetną sytuację miał Szeliga. Dostał piłkę z lewej strony od Oskara Koprowskiego, jednak jego strzał przeleciał nad poprzeczką.

GKS pierwszą groźną sytuację stworzył w 39. minucie. Piłkę wybitą z pola karnego zgarnął Mateusz Czyżycki, jego uderzenie odbiło się od dwóch zawodników, ale pełną koncentrację utrzymał Bobek. W ostatnich minutach pierwszej połowy sytuację po rzucie rożnym miał jeszcze Nacho, jednak uderzył zbyt lekko, aby pokonać Jałochę. 

ДИВІТЬСЯ ТАКОЖ