Jeszcze przed wojną spora grupa młodzieży rozpoczęła lub ukończyła gimnazjum i legitymowała się tzw. małą albo dużą maturą, a co za tym idzie otrzymała możliwość nauki w nowo powstałych uczelniach: na Uniwersytecie Łódzkim, Politechnice Łódzkiej oraz w szkołach artystycznych. Niektórzy uzupełniali wykształcenie w trybie przyspieszonym, choć – mimo przedwojennej reformy oświatowej – łodzianie nadal mieli wiele do nadrobienia. Równolegle z tworzeniem centrum akademickiego należało się uporać także z tym problemem.
Edukacja od podstaw
Do połowy lat 50. XX w. 7% mieszkańców Łodzi nie uczęszczało do żadnej szkoły, a 35% nie ukończyło szkoły podstawowej, natomiast ok. 15 tys. osób w wieku poniżej 35 lat w minimalnym stopniu potrafiło pisać i czytać. W pierwszych powojennych latach podjęto w Łodzi, a także w całym kraju, walkę z analfabetyzmem i wprowadzono powszechny obowiązek szkolny.
Łódź rozpoczęła odbudowę edukacji raczej ze słabą i zniszczoną bazą materialną, mimo budowy w dwudziestoleciu międzywojennym kilkunastu gmachów szkolnych. To było jednak wciąż za mało dla miasta liczącego ponad pół miliona mieszkańców.
Do ogólnego opóźnienia i skutków wojny doszły jeszcze w latach 50. problemy z wkraczaniem do szkół roczników powojennego wyżu demograficznego. Musiano raz jeszcze przeprowadzić reformę oświatową, której efektem był dynamiczny rozwój sieci szkół podstawowych, a także wielu szkół średnich ogólnokształcących i zawodowych – dla większości z nich wzniesiono nowe budynki.