ŁKS Coolpack Łódź w ostatnim czasie zapewne przywyknął do tego, że rozgrywa bardzo wyrównane spotkania, więc i potyczka w Opolu nie powinna być dla drużyny większym zaskoczeniem. W pierwszych fragmentach nieco więcej przewagi złapali gospodarze, ale łodzianie zdołali dorównać im kroku i przed przerwą wyjść na pięciopunktowe prowadzenie.
Również w trzeciej odsłonie mogliśmy oglądać wyrównaną koszykówkę, z delikatnym wskazaniem na gospodarzy. Kluczowa okazała się czwarta odsłona, w której opolanie wrzucili wyższy bieg i znacząco odskoczyli podopiecznym Piotra Trepki.
ŁKS Coolpack Łódź oddał pole rywalom
Łodzianie stracili wszystkie argumenty, mając ogromny problem ze skutecznością. Opolanie wykorzystali chwilę słabości i objęli wyraźne prowadzenie. I nawet pobudka ełkaesiaków w końcówce nie zagroziła już wynikowi.
Przed zakończeniem roku łodzianie staną przed jeszcze jednym wyzwaniem. W następną niedzielę (29 grudnia) we własnej hali zagrają z WKK Active Hotel Wrocław.
Weegree AZS Politechnika Opolska – ŁKS Coolpack Łódź 91:77 (24:19, 12:22, 24:21, 31:25)