Rozgrywanie pierwszej gry kontrolnej na tak późnym etapie przygotowań jest czymś rzadko spotykanym, ale po piłkarzach ŁKS Łódź nie widać było długiego rozbratu z grą. Łodzianie od pierwszych minut ruszyli do ataków, przejmując kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Zdominowanie rywala i rozprowadzanie co chwila kolejnych akcji przychodziło im ze sporą łatwością.
Ełkaesiacy mierzyli się jednak ze swoimi problemami – szwankowała finalizacja akcji, przez co dogodnych sytuacji było jak na lekarstwo. Z drugiej strony boiska nieliczne zrywy ofensywne Uzbeków potrafiły wprowadzić chaos wśród łódzkiej obrony. Do przerwy bramek się jednak nie doczekaliśmy.