W rywalizacji drużynowej Polacy podczas mistrzostw Starego Kontynentu nie mieli sobie równych! Panowie w składzie: łodzianin Sebastian Batkowski, Wojciech Szewczyk, Konrad Juszczyszyn, Daniel Macioł i Mateusz Śniegocki w finałowym starciu ograli Norwegię 3:0. Ale to niejedyny sukces drużynowy, bo ze złotem wracają również Polki! Oliwia Zalewska wespół z Moniką Ząbek w finale pokonały Ukrainę 2:0. Tym samym najbardziej prestiżowa bilardowa gra zespołowa podczas mistrzostw Europy została zdominowana przez Biało-Czerwonych.
- ZOBACZ TEŻ: Co to był za sezon! Wielkie osiągnięcia drużyn sportowych z Łodzi. Czym mogą się pochwalić?
Polska wywalczyła medale także w odmianie 10-bil. Wśród Biało-Czerwonych najlepszy wynik ugrał ponownie Wojciech Szewczyk, który w „dziesiątce” zdobył brązowy medal, przegrywając o włos szansę gry o złoto ze Stefanem Kasperem (7:8). Brązowy medal w tej odmianie zabierze do domu również Emil Malanowski, występujący w grupie osób na wózkach inwalidzkich. Tę odmianę na ćwierćfinale zakończył Sebastian Batkowski.
Podopieczni trenera Marcina Krzemińskiego zajęli drugie miejsce w klasyfikacji medalowej. Łącznie zdobyliśmy 10 medali, natomiast pierwsi w tym zestawieniu Niemcy wywalczyli cztery krążki więcej. Tytuł najlepszego zawodnika przypadł w udziale Wojciechowi Szewczykowi, który zdobył na zawodach cztery medale (dwa złote i dwa brązowe). To najlepszy historyczny wynik reprezentacji Polski w blisko 30-letniej historii startów w zawodach!
