Drapoki to był szczególny typ obuwia, który łączył w sobie elementy wiejsko-miejskie. Taką nazwą określano w Łodzi drewniane trepy, ale wzmocnione drutem, przymocowanym w poprzek na podeszwach, który miał charakter „antypoślizgowy” na łódzkich brukach czy posadzkach fabrycznych hal, a jednocześnie chronił drewniaki przed szybkim zdzieraniem się. Trepy, ale podgumowane, powróciły na modowy rynek w latach 70. ub. wieku i to był młodzieżowy hit.
Inne spotykane w łódzkiej gwarze słówko to „drapaki”, oznaczające wykonane własnym sumptem prymitywne łyżwy czy raczej króciutkie narty z kawałków desek, przywiązanych do butów, a dla lepszego poślizgu z dodatkiem kawałka drutu wzdłuż, który pełnił tym razem rolę elementu poślizgowego na lodzie lub śniegu. Jazda na takim sprzęcie wymagała pewnie specjalnych umiejętności…