Łodzianizmy. Nie tylko Święty Mikołaj chodzi po kominkach

Każdy czasem lubi poplotkować. Ale nie każdy wie, że chodzi wtedy... po kominkach.

fot. Envato Elements

Życie towarzyskie dawniej z konieczności skupiało się raczej w najbliższej okolicy osiedla, kamienicy, podwórka. Tam był najświeższe wiadomości i sensacje. Popularne określenie „chodzić po kominkach” odnosi się właśnie do odwiedzania znajomych najczęściej w celu poplotkowania. Mówiono także w Łodzi, bardziej gwarowo – chodzić na chałupki albo po chałupkach, a podczas tych spotkań można było – jak dziś też często mówimy – chichrać się, czyli pośmiać do woli z byle czego…

ДИВІТЬСЯ ТАКОЖ