Restauracje jak zawsze bardzo kreatywnie podeszły do festiwalowego tematu. Dla niektórych inspiracją były typowo łódzkie dania, dla niektórych miejsca, a nawet … łódzka gwara. Króluje biała kiełbasa, chrzan i żulik, nie brakuje też łódzkiego śledzia, jest kanapka z podrobami, a nawet kugel. Mamy też sentymentalnego burgera w stylu budek spod Centralu z lat 90. Restauracje przygotowały też łódzkie wersje klasycznych kanapek, jak podpłomyki, włoską ciabattę czy amerykański Reuben.
Galante Fryty, Croque Żulique, Winny Żurpłomyk, Kaszanburger czy Gouda w Chynchach – to wszystko będzie można zjeść podczas urodzinowego weekendu. Więcej informacji i lista restauracji na: jemywlodzi.pl.